wtorek, 26 lutego 2013

Trening biegowy (M, II, 3)

Dzisiaj biegło mi się ciężko, ale też niełatwy był to trening. Kolejny z bardzo ciężkich treningów z rzędu, do których nie jestem jeszcze przyzwyczajony. W tej sytuacji jutro odpoczywam od biegania, aby być w formie na sobotnie zawody.

poniedziałek, 25 lutego 2013

Trening biegowy (M, II, 2)

Dzisiaj biegło się zupełnie przyjemnie. Wróciły sprinterskie jednostki treningowe, co jest miłym urozmaiceniem:)

niedziela, 24 lutego 2013

Trening biegowy (M, II, 1) - Rekord!

Dzisiaj rozpocząłem czwarty tydzień przygotowań do półmaratonu. W programie miałem najdłuższy w życiu ciągły bieg: 90 minut. W tym czasie przebiegłem 20,05 km, co jest najdłuższym dystansem pokonanym w czasie treningu. Już mało zabrakło do dystansu półmaratonu.

sobota, 23 lutego 2013

Trening biegowy (M, I, 2) - nowe buty!

Dzisiejszy trening był wyjątkowy, bo po raz pierwszy w karierze ... zmieniłem buty! Kupiłem dzisiaj nowe buty, gdyż stare były już maksymalnie zużyte. Służyły mi przez 2 950 km. Chyba zostawię je sobie na pamiątkę. Jako, że byłem z nich bardzo zadowolony kupiłem dokładnie takie same (Asics Cumulus 14) tylko  nowszy model (bo tego sprzed roku nie było) i w innym kolorze (gustowna zieleń:). Są praktycznie identyczne.



W związku z tym, że biegłem w nowych butach, to biegło mi się dobrze:)

piątek, 22 lutego 2013

Trening biegowy (M, I, 2)

Dzisiaj trenowałem na swojej standardowej trasie na osiedlu. Organizatorzy się nie postarali i trasa była kiepsko przygotowana. Praktycznie cała zaśnieżona, ale jakoś udało się ukończyć trening. Jutro kupuję nowe buty do biegania. Jestem już umówiony na analizę. Jeśli jutro kupię buty, to dzisiaj miałem ostatni trening z moimi pierwszymi butami do biegania. Wg producenta powinny wytrzymać 800 - 1000 km, a one wytrzymały 2 950 km, ale rzeczywiście są już zdarte.


A tutaj mapa treningu:

środa, 20 lutego 2013

Trening biegowy (M, I, 2)

Dzisiaj wybrał nietypową trasę. Jeżeli mam biegać w takich warunkach, to pomyślałem sobie, że warto chociaż urozmaicić trochę trasę. Pobiegłem spod domu do skrzyżowania Sikorskiego z Sobieskiego i z powrotem. Całkiem fajnie, tylko trochę zbyt dużo schodów i skrzyżowań ze światłami.

Jutro odpoczywam od biegania. Gram w tenisa.

wtorek, 19 lutego 2013

Trening biegowy (M, I, 3)

O dzisiejszym treningu można powiedzieć, że się odbył. Warunki ciężkie. Praktycznie cała trasa pokryta zmarzniętym i bardzo śliskim śniegiem. Czas adekwatny do warunków.

poniedziałek, 18 lutego 2013

Trening biegowy (M, I,2)

Dzisiejszy trening poszedł (pobiegł:) w miarę dobrze. Jestem zadowolony z utrzymania stałego tempa przez cały dystans. Prognozy pogody są niestety nieubłagane. Od dzisiaj w nocy przez 48 godzin ma non-stop padać śnieg. Chyba jutro nie da się biegać:(

niedziela, 17 lutego 2013

Trening biegowy (M, I, 1)

Pierwszy trening po wczorajszych zawodach był wyzwaniem, ale na szczęście dzisiaj w planie miałem tylko 40' biegu tempem E. Udało się utrzymać tempo w górnej części przedziału. Niestety prognozy pogody na ten tydzień są mało zachęcające dla biegaczy:(

sobota, 16 lutego 2013

GPW - oficjalne wyniki

Oficjalne wyniki podniosły mnie na duchu. Zająłem ostatecznie 26. miejsce w kategorii open i 3. w mojej kategorii wiekowej. Niestety nie wiem dlaczego zamiast nazwiska i przynależności klubowej widnieje tylko mój numer startowy 6116. Wyjaśnię w poniedziałek.

Grand Prix Warszawy

Pierwsze koty za płoty! Ukończyłem dzisiaj pierwsze zawody w sezonie 2013 z cyklu Grand Prix Warszawy. Oj były nie łatwo. Mój czas, to 40m51s, który uważam za przyzwoity. Próbowałem zejść poniżej 40 minut, ale się nie dało. Przede wszystkim te warunki. Ubity śnieg leżał na całej trasie biegu. Wyglądało to tak:

Ja biegłem w butach, które mają za sobą już ponad 2 800 km, czyli bieżnik prawie zero. Czułem się jak z zimowymi oponami na śniegu:) Wielu biegaczy miało buty z kolcami, a niektórzy fajny wynalazek, czyli nakładkę z kolcami na normalne buty. Muszę w przyszłym sezonie o czymś takim pomyśleć. Wyszło na to, że sprzętowo nie byłem przygotowany, a i kondycyjnie też nie najlepiej. Jednak per saldo uważam, że wynik nie najgorszy jak na ten moment sezonu i te warunki. A poza tym ta atmosfera wyścigu! Bardzo to lubię!

Wnioski:
1. kupić nowe buty. Producent moich rekomendował 800 - 1000 km. Zakładając nawet chęć przyspieszenia rotacji swoich produktów, to 2 800 km jest chyba za dużo,
2. zaopatrzyć się w kolejnym sezonie w zdejmowalne kolce na normalne buty.

I jeszcze ciekawostka dla biegających w GPW. Dotychczas tylko nominalnie był to bieg na 10km, gdyż najczęściej dystans wynosił ok. 9,8km. Dzisiaj niespodzianka: przesunięto metę o te ok. 200m dalej i dystans wyniósł 10,03km, czyli praktycznie 10km. W końcu!

Nie ma jeszcze wyników dzisiejszych zawodów, więc nie wiem, które miałem miejsce. Jestem ciekawy jak mi poszło na tle grupy.

A tak wyglądała trasa:

piątek, 15 lutego 2013

Trening biegowy (M, I, 2)

Dzisiaj trenowało mi się bardzo dobrze. Nie miałem problemu z utrzymaniem tempa. Muszę przyznać, że nawierzchnia się znacznie poprawiła. Już tylko około 20% trasy jest zaśnieżone. Jutro pierwsze zawody w tym sezonie. Jestem bardzo ciekawy jak wyjdzie.

czwartek, 14 lutego 2013

Tenis

A jednak zmiana planów. Dzisiaj tradycyjnie grałem w tenisa, a jutro ostatni trening przed sobotnimi zawodami.

środa, 13 lutego 2013

Trening biegowy (M, I, 2)

Wygląda na to, że dzisiejszy trening był ostatnim moim treningiem przed zawodami w sobotę. Jutro mam Walentynki, a w piątek idę na korty. Zatem do soboty nie będę już trenował. Zobaczymy jak mi wyjdzie start z taką przerwą w treningu. Zawsze trenowałem do ostatniego dnia przed zawodami.

wtorek, 12 lutego 2013

Trening biegowy (M, I, 3)

Dzisiaj już szło lepiej, chociaż wciąż nie jest to forma sprzed zimy. Zauważyłem, że systematycznie coraz większa część pętli, którą biegam jest odśnieżona. Myślę, że już w 2/3 jest bez śniegu. Niestety nie jest to zasługa gospodarzy posesji, a braku opadów śniegu od pewnego czasu.

poniedziałek, 11 lutego 2013

Trening biegowy (M, I, 2)

Drugi dzień z serii treningów przygotowujących do półmaratonu. Było ciężko, zupełnie nie wiem dlaczego. Wczoraj z łatwością utrzymywałem tempo w granicach górnej granicy, a dzisiaj ledwo w środku przedziału. Może przyczyną jest fakt, że wczoraj był weekend, a dzisiaj byłem po całym dniu pracy? Zobaczymy jak będzie jutro.

niedziela, 10 lutego 2013

Trening biegowy (M, I, 1)

Wznowiłem dzisiaj trening przygotowujący do półmaratonu i maratonu. Oba biegi są w tym sezonie dla mnie priorytetem, gdyż nigdy jeszcze nie biegłem ani półmaratonu, ani maratonu. Dzisiejszy trening był w porządku, aczkolwiek nieodśnieżone chodniki stanowią wyzwanie.

W sobotę będę startował w pierwszych zawodach w tym sezonie. Nie spodziewam się dobrego rezultatu z uwagi na przygotowania i spodziewaną pogodę. Czas poniżej 43 minut uznam za dobry, poniżej 41,5 minuty za bardzo dobry, a poniżej 40 minut za rewelacyjny. Już niedługo zobaczymy jak będzie.

sobota, 9 lutego 2013

Powrót do formy (6)

Dzisiejszym treningiem skończyłem program "powrót do formy". Od jutra zaczynam "normalny" trening zgodnie z planem przygotowania do półmaratonu. Dzisiejszy trening miał elementy szybkościowe, które były niezłym wyzwaniem na śniegu. To tak jakby jeździć po lodzie na letnich oponach.

Już za tydzień w sobotę pierwsze w tym sezonie zawody!

piątek, 8 lutego 2013

Powrót do formy (7)

Kontynuuję program powrotu do formy po nartach. Dzisiaj miałem zaplanowany trening bogaty w sprinty, ale ostatecznie zdecydowałem, że zrealizuję trening jutrzejszy polegający na wybieganiu bez sprintów, a trening sprinterski przeprowadzę jutro. Wszystko to za sprawą wczorajszych opadów śniegu, w wyniku których moja trasa została zasypana śniegiem. W takich warunkach nie mam szans, aby utrzymać tempa sprinterskie. Mam nadzieję, że do jutra śnieg się stopi.

środa, 6 lutego 2013

Powrót do formy (4)

Dzisiaj trenowałem nietypowo, bo z samego rana i było bardzo przyjemnie. Już o 7 rano było widno, w miarę ciepło i bez śniegu. Po prostu żyć, nie umierać!

niedziela, 3 lutego 2013

Powrót do Formy (1)

Jak się dzisiaj okazało jazda na nartach to nie to samo co bieganie:) Po tygodniu intensywnych nart przeprowadziłem dzisiaj trening z serii "Powrót do formy" i okazało się, że bardzo dobrze zrobiłem. Biegło się bardzo ciężko, mimo świetnej pogody (czuło się już wiosnę:). Zostały już niecałe dwa tygodnie do pierwszych w tym sezonie zawodów.