piątek, 31 grudnia 2021

Podsumowanie sezonu 2021

No i skończył się kolejny sezon, to już jedenasty. Niestety był to kolejny sezon pod znakiem dłuższych kontuzji. Zaczęło się już na początku, tj. w marcu i kwietniu, później kilka miesięcy w miarę normalnych i znowu kontuzja we wrześniu, która uniemożliwiła start w Maratonie Warszawskim. Później już do końca roku było w porządku. Był to kolejny rok bez żadnych zawodów, ale mam nadzieję, że w tym roku będzie pod tym względem lepiej.

1. dystans: 2 184 km, czyli mniej niż w 2020 roku (2 399 km), ale więcej niż w najgorszym roku 2019 (1 461 km) i był to drugi najkrótszy przebiegnięty dystans

2. liczba treningów: 192, mniej niż w 2020 roku (224), ale więcej niż w 2019 roku (147)

3. średni dystans per trening: 11,38 km, więcej niż w 2020 roku (10,71 km)

4. poza bieganiem też trochę pływałem (47 razy, ale mniej niż w 2020 (52) oraz w 2019 (133)) oraz więcej jeździłem na rowerze (991 km, więcej niż w 2020 roku (870 km), ale mniej niż w 2019 (1 046km))


środa, 29 grudnia 2021

Rozbieganie

 No i koniec sezonu. Dzisiaj miałem ostatnie rozbieganie w tym roku. Od poniedziałku zaczynam nowy sezon.


poniedziałek, 27 grudnia 2021

poniedziałek, 29 listopada 2021

sobota, 27 listopada 2021

poniedziałek, 15 listopada 2021

Rozbieganie

 Od dzisiaj mam roztrenowanie i biegam mało, aby odpocząć. Całe szczęście, że koniec sezonu bez kontuzji.


sobota, 13 listopada 2021

Bieg długi (90L)

 Dzisiejszy trenig zamyka tegoroczny sezon. Teraz już tylko roztrenowanie do końca roku. Biegło się przyjemnie i w krótkich spodenkach.


piątek, 12 listopada 2021

wtorek, 9 listopada 2021

Bieg interwałowy (20E+5I5+10E)

 Dzisiaj biegło mi się bardzo dobrze, zmieściłem się z czterema interwałami, a średnio to nawet ze wszystkimi pięcioma.


poniedziałek, 8 listopada 2021

Bieg zwykły (60E+10F)

 Dzisiaj pogoda bardzo nieprzyjemna. Nie wziąłem czapki, a padało i silnie wiało. Obym się nie rozchorował.

piątek, 5 listopada 2021

Bieg tempowy (20E+20T+10E)

 Miał to być bieg tempowy, ale zupełnie nim nie był. Wiatr był bardzo silny i praktycznie nie mogłem szybciej biec pod wiatr.


środa, 3 listopada 2021

Bieg zwykły (60E)

 Biegło mi się dość ciężko. W ostatecznym rozrachunku zrealizowałem założenia, ale było niezbyt komfortowo.

wtorek, 2 listopada 2021

Bieg interwałowy (20E+5I5+10E)

 Dzisiaj biegło mi się już znacznie gorzej niż ostatnio. Zrobiłem praktycznie dwa interwały, jeden prawie, a ostatnie dwa już poza założeniami.


poniedziałek, 1 listopada 2021

Bieg zwykły (60E+10F)

 Dzisiaj znowu biegałem rano w temperaturach już zimowych. W sumie nie było źle, ale czułem jakieś zmęczenie.

sobota, 30 października 2021

środa, 27 października 2021

wtorek, 26 października 2021

poniedziałek, 25 października 2021

sobota, 23 października 2021

piątek, 22 października 2021

Bieg tempowy (20E+20T+10E)

 Rano biega mi się gorzej. Dodatkowo warunki nie były sprzyjające, bo okropnie wiało. Jutro ma być chyba nie lepiej.


środa, 20 października 2021

wtorek, 19 października 2021

Bieg interwałowy (20E+5I5+10E)

 Biegło mi się bardzo dobrze. Zrealizowałem cztery interwały, a wszystkie jeśli spojrzeć na łączny czas pięciu. Pewnie to był jeden z ostatnich treningów w szortach w tym sezonie.

poniedziałek, 18 października 2021

sobota, 16 października 2021

piątek, 15 października 2021

Bieg tempowy (20E+20T+10E)

 Bieganie rano jest trudniejsze, ale za to cały dzień przyjemniejszy. Niestety daleko od założeń, ale po takiej długiej przerwie nie spodziewałem się niczego lepszego.


wtorek, 12 października 2021

Bieg interwałowy (20E+5I5+10E)

 Całkiem nieźle się dzisiaj biegło. Narastająco zrobiłem cztery interwały zgodnie z założeniami. Temperatury już nie na szorty, ale wciąż znośnie.


poniedziałek, 11 października 2021

piątek, 8 października 2021

Rozbieganie (10E+4I2+4I1)

 Temperatura już zimowa, ale biegło się w miarę dobrze. Przed ostatnie rozbieganie i w przyszłym tygodniu wracam do normalnego biegania.


środa, 6 października 2021

Rozbieganie (15E+20E+2R1+3R2+4R1)

 Dzisiaj biegło się przyjemnie, aczkolwiek już ciemno. Wkrótce będzie ciemno już na starcie. I pewnie to był jeden z ostatnich dni w tym sezonie z letnią temperaturą.


niedziela, 3 października 2021

czwartek, 30 września 2021

Rozbieganie (30E+6F)

Dalszy ciąg mozolnego powrotu do biegania. Kondycja bardzo kiepsko, ale i tak najważniejsze jest, aby mięśnie były w porządku.

 

poniedziałek, 27 września 2021

Rozbieganie (15E)

 Po kolejnej długiej przerwie od biegania, znowu zaczynam próbować powoli. Dzisiaj w miarę w porządku. Zobaczymy jak będzie dalej.


niedziela, 12 września 2021

Rozbieganie (15E) i (20E) - Tyniewicze Małe

 Weekend spędziliśmy na wschodzie w Tyniewiczach Małych, gdzie nie było żadnego dostępu do Internetu, więc dodaję dopiero teraz. Po kontuzji próbuję coś biegać. Na razie bardzo niewiele.


sobota, 4 września 2021

wtorek, 24 sierpnia 2021

Rozbieganie

 Wczoraj było wszystko super, a tu nagle dzisiaj poczułem silny ból w udzie. Coś takiego już miałem na początku roku tylko w drugiej nodze. Przerwałem od razu trening i zobaczę jak będzie jutro.


poniedziałek, 23 sierpnia 2021

Bieg zwykły (75E+15FF)

 Ostatnio co poniedziałek to biega się w deszczu. Dzisiaj znowu cały trening w deszczu, ale nie aż tak ulewnym jak tydzień temu. Tempo w porządku.


piątek, 20 sierpnia 2021

środa, 18 sierpnia 2021

Bieg zwykły (75E+15FF)

 Pogoda super i godzinę biegło mi się dobrze. Później coś się stało i poczułem się strasznie odwodniony i musiałem zwolnić.


poniedziałek, 16 sierpnia 2021

Bieg interwałowy (15E+8I3+5E)

 Trening w nienormalnych warunkach podczas burzy i bardzo silnych i ciągłych opadów deszczu (momentami nawet gradu). Mimo wszystko w tych warunkach udało się zrealizować wszystkie odcinki w tempie I. Przynajmniej temperatura była przyjemna i nie było problemu z brakiem nawodnienia.

 

piątek, 13 sierpnia 2021

Bieg tempowy (20E+30T+10F+5E)

 Kolejny dzień wyśmienita pogoda do biegania. Tym razem odało się zmieścić w założeniach tempa T, mimo dwóch podbiegów (ale też dwóch zbiegów). Chyba pierwszy raz w tym sezonie.


wtorek, 10 sierpnia 2021

poniedziałek, 9 sierpnia 2021

Bieg interwałowy (15E+8I3+5E)

 Udało się zrealizować tylko dwie jednostki I zgodnie z założeniami. Dwie prawie, a pozostałych czterech nie udało się dobrze zrealizować.


sobota, 7 sierpnia 2021

Bieg długi (120L)

 Ostatnie bieganie w okolicach Wisły. Całkiem przyjemnie, ale niestety pod koniec znowu zaczął boleć mnie achilles.


piątek, 6 sierpnia 2021

Bieg zwykły (60E)

 Po jednym dniu odpoczynku, dzisiaj trening w tempie E, czyli łatwy i spokojny. Najważniejsze, aby achilles wydobrzał.


środa, 4 sierpnia 2021

Rozbieganie

 Od początku treningu pobolewało mnie między achillesem a łydką. Dokładnie to samo czułem przy wcześniejszych kontuzjach, więc dzisiaj szybko skończyłem trening.


wtorek, 3 sierpnia 2021

Bieg tempowy (30E+30T+10E)

 Niewiele wyszło z biegu tempowego, bo teren dość górzysty. W zasadzie, mimo tego, że w jednostce T głównie zbiegałem, nie zobiłem zakładanego tempa. Dzisiaj biegłem sobie w stronę Baraniej Góry wzdłóż Białej Wisełki niebieskim szlakiem.


poniedziałek, 2 sierpnia 2021

Bieg zwykł (75E+10F)

 Pogoda idealna, bo temperatura niska i drobny deszczyk. Podbiegłem do rezydencji Prezezydenta, a później czarnym szlakiem w stronę Przysłopu Miętusiego.


piątek, 30 lipca 2021

Bieg tempowy (20E+4T2+5E)

 Pogoda z rana była bardzo dobra do biegania. Pierwszy odcinek T zrealizowałem zgodnie z założeniami, ale pozostałe niestety nie.


środa, 28 lipca 2021

wtorek, 27 lipca 2021

Bieg sprinterski (20E+5R(6+2)+10E)

 Znowu upały i dadatkowo jeszcze bardzo parno. Nie zrealizowałem żadnego odcinka sprinterskiego zgodnie z założeniami.


poniedziałek, 26 lipca 2021

Bieg zwykły (75E)

 Pogoda zupełnie przyzwoita jak na upały, bo zaraz po deszczu i nie było już słońca. Trochę parno, ale mogło być znacznie gorzej.


sobota, 24 lipca 2021

piątek, 23 lipca 2021

Trening tempowy (20E+3T2+5E)

 Pogoda do biegania idealna. Garmin pokazał mi aż 23 stopnie, ale jak wychodziłem z domu to było 18. Trzy odcinki T. Niestety żaden nie został zaliczony, ale już niewiele brakowało.


wtorek, 20 lipca 2021

Bieg sprinterski (20E+4R4+10R2+10E)

 Wciąż ciepło, ale już nie jest tak upalnie. Dzisiaj trening sprinterski. Chyba tylko jeden sprint zrealizowałem zgodnie z założeniami, na czternaście.


poniedziałek, 19 lipca 2021

Bieg zwykły (75E)

 W końcu jakieś normalne temperatury. Wciąż zegarek pokazywał mi temperaturę 28 stopni, ale nie jest to 40.


sobota, 17 lipca 2021

Trening długi (120L)

 Dzisiaj znowu upały, ale już od poniedziałku ma być normalnie. Biegałem z nowym zegarkiem dzisiaj (Forerunner 945), ale mam wrażenie, że nie jest lepszy od 630, zwłaszcza, że nie zakończył treingu na koniec tylko trzeba ręcznie.


piątek, 16 lipca 2021

środa, 14 lipca 2021

Trening zwykły (75E)

 Moj aplikacja do prognozy pogody pokazywała temperaturę odczuwaną 42 stopnie. To jest chyba rekord, którego już nigdy nie pobiję (oby!). Biegło się bardzo ciężko, tempo bardzo wolne, ale nie było w ogóle czym oddychać.


wtorek, 13 lipca 2021

Trening sprinterski (20E+8R4+2R2+10E)

 Po raz pierwszy od niepamiętnych czasów miałem trening sprinterski. Było bardzo ciężko, zupełnie nie jestem do czegoś takiego gotowy.


poniedziałek, 12 lipca 2021

Rozbieganie

 Miał być normalny bieg 75 minut, a wyszła połowa. Lało cały trening, a gdy zaczęło tak wiać, że po prostu bolały krople, to przerwałem.


sobota, 10 lipca 2021

Bieg długi (110L)

 Pogoda super, w końcu normalne temperatury, pochmurno, trochę wieje, ale to nic przy tropikach. Biegło mi bardzo dobrze.


piątek, 9 lipca 2021

Bieg zwykły (60E+10FF)

 Poranne bieganie pozwala uniknąć tych najgorszych upałów, ale i tak nie było zimno. Co gorsza cały czas czuję, że mam przemęczone mięśnie. Chyba w przyszłym tygodniu zrobię sobie cztery treningi, aby dać czas na regenerację.


środa, 7 lipca 2021

Bieg zwykły (75E+8F)

 Dzisiaj tropiki. Temperatura odczuwana +36 stopni. Na szczęście moja trasa jest częściowo osłonięta drzewami i budynkami, więc nie biegnę cały czas w pełnym słońcu. Od jakiegoś czasu większym ograniczeniem są mieśnie i ich zmęczenie, niż kardio. Nie wiem czy nie będzie trzeba trochę odpocząć.

 

wtorek, 6 lipca 2021

Bieg zwykły (60E+6F)

 No i zaczęły się upały. W temperaturze 32 stopnie biegło się dość ciężko, w dodatku po wczorajszym ciężkim treningu.


sobota, 3 lipca 2021

piątek, 2 lipca 2021

Bieg zwykły (60E+15FF)

 Dzisiaj biegałem rano w Serocku. Pogoda bardzo przyjemna, ale cały czas bolą mnie mięśnie. Powinno już przejść.


środa, 30 czerwca 2021

Bieg zwykły (75E+8F)

 Dzisiaj biegło mi się bardzo ciężko. Nie zrealizowałem założeń. Może to przez niedobór żelaza, albo temperaturę, albo zmęczenie.


wtorek, 29 czerwca 2021

Bieg zwykły (60E+6F)

 Znowu upały. Biegło mi się bardzo ciężko. Wynik też bardzo kiepski, ale po wczorajszym treningu i przy dzisiejszej pogodzie byłem bardzo zmęczony.


poniedziałek, 28 czerwca 2021

Bieg zwykły (75E+6F)

Dzisiaj normalny bieg, ale nieco dłuższy, tj. 75 minut + sześć sprintów. Pogoda jeszcze znośna, ale od jutra znowu upały.

sobota, 26 czerwca 2021

środa, 23 czerwca 2021

Bieg zwykły (60E)

 Ciąg dalszy upałów, ale już nie tropiki. Dzisiaj ścięgna mnie nie bolały, ale pasmo biodrowo-piszczelowe bardzo zmęczone. Jutro odpoczynek od biegania.


wtorek, 22 czerwca 2021

Bieg zwykły (60E)

 Dzisiaj biegałem w deszczu i było bardzo przyjemnie, bo było bardzo ciepło. Niestety coś mnie ścięgną pobolewało, więc dzisiaj spokojniej.


poniedziałek, 21 czerwca 2021

Bieg zwykły (60E)

 Chyba dzisiaj biegałem w najwyższej temperaturze: +35 stopni C. Bardzo gorąco, ale przynajmniej bieg zwykły.


środa, 16 czerwca 2021

Bieg interwałowy (20E+5I5+10E)

 Trening interwałowy po tak długiej przerwie jest zawsze wyzwaniem. Dzisiaj było nie inaczej. Tempo dalekie od tempa I, ale takie są początki.


wtorek, 8 czerwca 2021

sobota, 5 czerwca 2021

Rozbieganie (15E)

 Kolejny dzień rozbiegania i sprawdzania ścięgna. Dzisiaj w porządku, zwłaszcza po wczorajszym rowerze.


czwartek, 3 czerwca 2021

Rozbieganie (15E)

 Drugi dzień przebieżki 15 min. Póki co nie ma problemu ze ścięgnem. Od soboty będę próbwał wracać powoli do biegania.


środa, 2 czerwca 2021

Rozbieganie (15E)

 Dałem odpocząć swojemu ścięgnu, aby nie przerodziło się w coś poważniejszego. Dzisiaj leciutko i było dobrze. Jutro też leciutko.


niedziela, 30 maja 2021

Rozbieganie

 Dzisiaj ponownie próbowałem i niestety nie dokończyłem treningu, bo nie chciałem ryzykować kontuzją. Pewnie teraz znowu kilkudniowa przerwa.


sobota, 29 maja 2021

Rozbieganie (30E+6F)

 Po trzech dniach odpoczynku sprawdziłem jak się ma moje ścięgno i niestety wciąż je czuję. Zobaczę jutro.


wtorek, 25 maja 2021

Rozbieganie

 Niestety znowu kontuzja. Wczoraj ścięgno achillesa mnie bolało lekko, ale dzisiaj niestety nieco bardziej, więc przerwałem trening. Zrobię sobie teraz trzy dni odpoczynku i zobaczymy.


poniedziałek, 24 maja 2021

Bieg zwykły (60E+10F)

 Pogoda fajna, biegło się niezbyt dobrze, ale najgorzej, że coś czuję jakby odzywała się kontuzja ścięgna achillesa.


sobota, 22 maja 2021

Bieg długi (90L)

 Biegło się wyjątkowo dobrze. Bez bólu, warunki pogodowe też w miarę sprzyjające. Padał cały trening deszcz, ale nie przeszkadzało to bardzo.


wtorek, 18 maja 2021

Bieg interwałowy (20E+5I5+10E)

 Pogoda znowu wyśmienita do biegania i lekki postęp w stosunku do tego samego zakresu treningowego w zeszłym tygodniu.


piątek, 14 maja 2021

Bieg tempowy (20E+20T+10E)

 Dzisiaj biegałem rano i pogoda była optymalna, tj. 12 stopni i lekki wiaterek. Tempo wciąż dalekie od tempa T.


środa, 12 maja 2021

wtorek, 11 maja 2021

poniedziałek, 10 maja 2021

Bieg zwykły (60E+10F)

 Ciekawa sytuacja: przez to, że miałem długą przerwę nie mam wyczucia prędkości i dzisiaj myślałem, że ledwo biegnę, a było całkiem nieźle i w końcu wyszło za szybko. Znowu kontuzja może wrócić.


sobota, 8 maja 2021

czwartek, 6 maja 2021

Bieg tempowy (20E+20T+10E)

 Z punktu widzenia leczenia kontuzji wszystko w porządku. Wymagający bieg tempowy bez szkody dla ścięgien. Kondycja kiepska, ale to normalne po takiej przerwie.


środa, 5 maja 2021

Bieg zwykły (60E)

 Całe szczęście, że wciąż nie wraca kontuzja. Biegło się ciężko, bo kondycja nie ta, mięśnie bardzo bolą, ale jest to zmęczeniowe, a nie kontuzyjne, więc nic wielkiego się nie dzieje.


poniedziałek, 3 maja 2021

Bieg interwałowy (20E+5I5+10E)

 Pierwszy od kontuzji próbuję biegu interwałowego. To właśnie przy tempie I lub T przytrafiały mi się ostatnie kontuzje. Dzisiaj na szczęście bez kontuzji, ale też kondycja bardzo słaba.


niedziela, 2 maja 2021

Bieg zwykły (60E+10F)

 Po 65 dniach kontuzji i rekonwalescencji, wróciłem do normalnego biegania. Kondycja słabo, ale najważniesze są nogi. Dzisiaj zmęczone, ale chyba bez oznak kontuzji.


sobota, 1 maja 2021

Rozbieganie (50E)

 Ostatnie rozbieganie w tym cyklu. Od poniedziałku zaczynam normalne bieganie. Zobaczymy jak długo wytrzyma ścięgno.


czwartek, 29 kwietnia 2021

Rozbieganie (30E+6F)

 Kondycja leży, ale na szczęście nie wraca kontuzja nogi. Jeżeli nic się nie wydarzy złego do końca tygodnia, to wracam od poniedziałku do normalnego biegania.


środa, 28 kwietnia 2021

Rozbieganie (15E+20E+2R1+3R2+4R1)

 Dzisiaj nieco szybciej. Kondycja zupełnie leży, ale teraz najważniejsze co się dzieje z nogą. Trochę ją wciąż czuję, ale na razie w porządku.


poniedziałek, 26 kwietnia 2021

Rozbieganie (50E)

 Niestety nie wygląda najlepiej. Wraca pierwotna kontuzja, bo dwugłowy. Tak w kółko. Jutro przerwa i zoabczę w środę.

niedziela, 25 kwietnia 2021

piątek, 23 kwietnia 2021

poniedziałek, 19 kwietnia 2021

sobota, 17 kwietnia 2021

Rozbieganie

 Ostatni dzisiaj dzień lekkiego próbowania. Nie boli przez tydzień, więc od poniedziałku zacznę program "powrotu do formy".


piątek, 16 kwietnia 2021

środa, 14 kwietnia 2021

Rozbieganie

 Pogoda była iście bostońska, bo bardzo podobnie było podczas maratonu bostońskiego: zimno, wiało, padało.


poniedziałek, 12 kwietnia 2021

Rozbieganie

 Po kolejnych dziesięciu dniach przerwy poszedłem dzisiaj sobie pobiegać krótko i wolno. Niestety coś znowu mnie pobolewa. Zobaczę jutro i może będzie trzeba kolejny tydzień odpocząć.


czwartek, 1 kwietnia 2021

Rozbieganie

 Znowu to samo. Po tygodniu bez biegania wróciłem do lekkiego biegania i znowu czuję ból. Niestety pewnie kolejny tydzień odpoczynku.

środa, 31 marca 2021

Rozbieganie

 Dzisiaj, po kolejnym tygodniu przerwy, leciutko potruchtałem, aby sprawdzić nogę. Póki co w miarę dobrze.


wtorek, 23 marca 2021

Rozbieganie

 Już nic z tego nie rozumiem. Dzisiaj delikatnie biegłem, aby nie przeciażyć leczonej nogi, a tu nagle to samo mi się przytrafiło w drugiej.


poniedziałek, 22 marca 2021

Rozbieganie

 Po kolejnym tygodniu leczenia kontuzji dzisiaj trochę pobiegałem. Zobaczę jak będzie dalej, czy nie będzie trzeba przedłużyć przerwy.


niedziela, 14 marca 2021

Rozbieganie (10E+4I2+4I1)

 Dzisiaj miał być kolejny dzień powrotu do formy z interwałami. Niestety znowu odezwała mi się kontuzja, gdzie w okolicach łydki i achillesa. Ostatnio odzywa się przy interwałach. Pewnie znowu tydzień bez biegania.


piątek, 12 marca 2021

czwartek, 11 marca 2021

Rozbieganie (30E+6F)

 No i jeszcze w śniegu biegałem. Niezbyt przyjemnie, bo silnie wiało i uderzenia płatków w gałki oczne były bolesne, ale i tak nieźle. Zobaczymy jak będzie z achillesem dalej.


wtorek, 9 marca 2021

Rozbieganie (20E)

 Nie wiem co się dzieje, ale próbuję wrócić do biegania, a nie mogę. Teraz przy tym minimalnym obciażeniu odezwał się achilles i boli.


niedziela, 28 lutego 2021

Rozbieganie

 Po trzech dniach odpoczynku spróbowałem trochę potruchtać, ale niestety kontuzja odezwała się na nowo. Nie została wyleczona. Wygląda na to, że kolejne 2-3 tygodnie przerwy od biegania.


środa, 24 lutego 2021

Bieg zwykły (60E)

 A wszystko było super wczoraj: dobry bieg i dobry wynik, a dzisiaj kontuzja. Odnowiła mi się stara kontuzja mięśnia dwugłowego. Już wczoraj coś czułem, a dzisiaj pod koniec już wiedziałem, że nic z tego nie będzie.


wtorek, 23 lutego 2021

Bieg interwałowy (20E+5I5+10E)

 Pogoda bardzo przyjemna jak na luty. Bez wiatru i wiosennie. Chodniki bez śniegu. Sam bieg super. Byłem ździwiony, ale zrobiłem dwa interwały zgodnie z założeniami, jeden prawie, a dwa ostatnie już kiepsko. Ale jak na pierwszy raz to zupełnie nieźle.


sobota, 20 lutego 2021

piątek, 19 lutego 2021

środa, 17 lutego 2021

Bieg zwykły (60E)

 Dzisiejsze warunki biegowy mogły spokojnie konkurować o tytuł najtrudniejszych. Świeży śnieg leżący na całej trasie, dodatkowo opady śniegu. Po prostu bardzo trudno się biegło.


wtorek, 16 lutego 2021

Bieg interwałowy (20E+5I5+10E)

 Dzisiaj po raz pierwszy próbowałem biegu interwałowego, oczywiście nie zrealizowałem żadnych założeń, ale próbowałem.


poniedziałek, 15 lutego 2021

Bieg zwykły (60E+10F)

 Wciąż mam problem ze zmieszczeniem się w założeniach zwykłego tempa E. Pewnie trochę wynika z warunków pogodowych, ale chyba jednak sporo z brakuj kondycji.


niedziela, 14 lutego 2021

Bieg długi (90L)

 Dzisiaj znowu silnie wiało. Pierwsza połowa trasy z wiatrem i całkiem spokojnie się biegło, mimo, że pierwszy raz od prawie trzech miesięcy tak długi dystans. Z powrotem było super ciężko bo non-stop pod wiatr, a tam, gdzie pod górkę i po nieodśnieżonym, to specjalnie trudno.


piątek, 12 lutego 2021

Bieg tempowy (20E+20T+10E)

 Chodniki już w nieco lepszym stanie. Nadal kiepsko, ale już nie to co było na początku tygodnia. Tempo dalekie od tempa T.


wtorek, 9 lutego 2021

poniedziałek, 8 lutego 2021

Bieg zwykły (60E+10F)

 Po całym dniu opadu śniegu poszedłem biegać. Zgodnie z przewidywaniami nie bardzo dało się biegać, bo śnieg na całej trasie, a dodatkowo bardzo nierówny, bo podeptany przez ludzi. Tempo wolne, a procowały głównie mięśnie i ścięgna stabilizujące staw skokowy. Jak nigdy, więc oby obyło się bez kontuzji.


niedziela, 7 lutego 2021

Bieg tempowy (20E+20T+10E)

 Silnie wiało, odczuwana temperatura -19 stopni. Prawie 2/3 odcinka tempowego miałem pod wiatr, więc o żadnym utrzymaniu tempa nie było mowy. Poza tym i tak kondycja nie ta.


sobota, 6 lutego 2021

czwartek, 4 lutego 2021

Bieg interwałowy (20E+5I5+10E)

 Pierwszy bieg interwałowy po długiej przerwie i było bardzo ciężko. Oczywiście żadne cele nie zostały osiągnięte, ale też niczego specjalnego po takiej przerwie się nie spodziewałem.


środa, 3 lutego 2021

Bieg zwykły (60E+10F)

 Pierwszy raz od 2,5 miesiąca miałem normalny trening. Było ciężko jak po tak długim roztrenowaniu i dwutygodniowej przerwie od biegania.


wtorek, 2 lutego 2021

czwartek, 28 stycznia 2021

Rozbieganie

 Znowu padało i znowu chodniki nie odśnieżone. Do tego dość ślisko. Na szczęście wszystko było dobrze.


poniedziałek, 25 stycznia 2021

Rozbieganie (20E)

 Dzisiaj drugi dzień powrotu do formy. Wiało i padał śnieg z deszczem. Warunki kiepski, ale krótko, więc wszystko dobrze.


niedziela, 24 stycznia 2021

Rozbieganie (15E)

 Po dwóch tygodniach kwarantanny wracam do biegania. Jak zwykle w takich sytuacjach zaczynam od rozbiegania.


poniedziałek, 4 stycznia 2021

Rozbieganie

 Dzisiaj zacząłem dziesięciodniowy powrót do formy. Zaczyna się od króciutkiego biegu (15 minut).

 

sobota, 2 stycznia 2021

Rozbieganie

Pierwsze bieganie w roku 2021 i jednocześnie ostatnie rozbieganie. Od poniedziałku zaczynam nowy sezon.