Rozbieganie (30E+6F)

 Kondycja leży, ale na szczęście nie wraca kontuzja nogi. Jeżeli nic się nie wydarzy złego do końca tygodnia, to wracam od poniedziałku do normalnego biegania.

Rozbieganie (15E+20E+2R1+3R2+4R1)

 Dzisiaj nieco szybciej. Kondycja zupełnie leży, ale teraz najważniejsze co się dzieje z nogą. Trochę ją wciąż czuję, ale na razie w porządku.

Rozbieganie (50E)

 Niestety nie wygląda najlepiej. Wraca pierwotna kontuzja, bo dwugłowy. Tak w kółko. Jutro przerwa i zoabczę w środę.

Rozbieganie (10E+4I2+4I1)

 Pogoda wciąż zimowa. Wiosny wciąż brak. Noga w miarę w porządku, ale nie idealnie.

Rozbieganie (20P)

 Dzisiaj po bieganiu niestety znowu zaczęła pobolewać mnie noga. Jutro przerwa i zobaczę w niedzielę.

Rozbieganie (30E+6F)

 Kolejny dzień robiegania. Dzisiaj trochę czułem, ale zobaczę jutro co dalej.

Rozbieganie (20E)

 Drugi dzień testowania ścięgien. Na razie wszystko w porządku.

Rozbieganie (15E)

 Teraz zostało mi 10 dni testowania ścięgna. Jeżeli będzie w porządku, to wracam do biegania.

Rozbieganie

 Ostatni dzisiaj dzień lekkiego próbowania. Nie boli przez tydzień, więc od poniedziałku zacznę program "powrotu do formy".

Rozbieganie

 Dzisiaj biegałem rano, wciąż bardzo delikatnie, aby wyzdrowiały moje ścięgna.

Rozbieganie

 Pogoda była iście bostońska, bo bardzo podobnie było podczas maratonu bostońskiego: zimno, wiało, padało.

Rozbieganie

 Drugi dzień lekkiego próbowania nogi.

Rozbieganie

 Po kolejnych dziesięciu dniach przerwy poszedłem dzisiaj sobie pobiegać krótko i wolno. Niestety coś znowu mnie pobolewa. Zobaczę jutro i może będzie trzeba kolejny tydzień odpocząć.

Rozbieganie

 Znowu to samo. Po tygodniu bez biegania wróciłem do lekkiego biegania i znowu czuję ból. Niestety pewnie kolejny tydzień odpoczynku.