niedziela, 30 czerwca 2013

Przeziębienie

No i dopadło mnie wczoraj jakieś przeziębienie. Dzisiaj odpoczywam i się kuruję. Zobaczymy jak będzie jutro.

sobota, 29 czerwca 2013

Trening biegowy (IV, II, 1)

A jednak dzisiaj trenowałem. Wczoraj miałem spuchnięty staw skokowy i planowałem dzisiaj odpocząć, ale rano opuchlizna zeszła, więc poszedłem pobiegać. Jak widać o tempie specjalnie się nie forsowałem, bo wczoraj trenowałem bardzo intensywnie, a poza tym nigdy nic nie wiadomo ze stawem skokowym. A pogoda do biegania była wprost wymarzona!

piątek, 28 czerwca 2013

Trening biegowy (IV, II, 7) - Rekord!

Dzisiaj trenowałem rano i biegło mi się w miarę dobrze, ale bez rewelacji. Nie mniej jednak ustanowiłem nowy rekord najdłuższego przebiegniętego dystansu podczas treningu biegowego. Od dzisiaj jest to 21,0 km! Przy okazji nadwyrężyłem sobie jakiś mięsień lub jakieś ścięgno, bo napuchł mi staw skokowy. Jeśli do jutra nie przejdzie, to będę musiał odpocząć pewnie kilka dni.

środa, 26 czerwca 2013

Trening biegowy (IV, II, 6)

Dzisiaj nie było łatwo: padał deszcz, wiał silny i w ogóle było zbyt przyjemnie. Ostatecznie zrealizowałem założenia, więc z tego powodu jestem zadowolony. To co było przyjemne, to ... niższa temperatura.

wtorek, 25 czerwca 2013

Trening biegowy (IV, II, 5)

Po wczorajszym odpoczynku dzisiaj wróciłem do normalnego treningu i powtórzyłem piąty dzień treningowy, którego ostatnio nie zrealizowałem. Dzisiaj poszło mi bardzo dobrze. Udało mi się zrealizować założenia w pełni. Pewnie dlatego, że dobrze się nawadniałem przed biegiem oraz pewnie to, że wykorzystałem sprzęt biegacza, który otrzymałem od dzieci na Dzień Ojca. Otrzymałem czapeczkę do biegania w upale, bidon z pasem do biegania oraz isostar do przygotowania napoju. W takich warunkach można biegać!

niedziela, 23 czerwca 2013

Trening biegowy (IV, II, 5)

Trenowałem w samo południe. Myślałem, że po poranny deszczu będzie chłodniej, ale nic z tego. Upał był niesamowity, a do tego jeszcze wiał wiatr. W efekcie nie zrealizowałem dzisiejszych założeń treningowych, więc zrobię sobie jutro przerwę, odpocznę i pojutrze powtórzę dzisiejszy dzień treningowy.

sobota, 22 czerwca 2013

Grand Prix Warszawy - wyniki

W uzupełnieniu poprzedniego wpisu: są wyniki. Czas to 40m25s, drugie miejsce w mojej kategorii oraz 26 w kategorii "open". Najważniejsze, że przegrałem z osobą, która w klasyfikacji generalnej jest daleko za mną (startował w mniejszej liczbie zawodów), a wygrałem z tymi, którzy byli w klasyfikacji generalnej przede mną. Przegrałem z Tomaszem Lipcem, byłym wyczynowcem.

Grand Prix Warszawy 20130622

Wystartowałem w piątej edycji Grand Prix Warszawy 2013 i to co można dobrego powiedzieć o tym biegu, to to, że dobiegłem! I to było osiągnięcie, bo czas nie był najlepszy (40m55s, ale w praktyce czas był krótszy, ale trochę po przekroczeniu linii mety przypomniałem sobie o wyłączeniu zegarka). Biegliśmy w potwornym upale. Temperatura powietrza, to prawie 30 stopni, a na słońcu znacznie więcej. Cała trasa była odkryta, więc po mniej więcej 4-5 kilometrach zdychałem i inni ze mną. Trochę też przesadziłem z rozgrzewką. Zaaplikowałem sobie taką jak zwykle, z tym że w tych warunkach okazało się, że na 15 minut przed startem byłem odwodniony i już dobrze zmęczony. Po starcie szybko utworzyła się grupa prowadzących, z którą biegłem pierwszy kilometr (biegli w tempie ok. 3:35), później ja z dwiema osobami, a później nie wiem kto za mną. Na szczęście w klasyfikacji generalnej liczą się miejsca, a nie czasy,  temperatura dokuczała wszystkim jednakowo, więc czekam na wyniki!

piątek, 21 czerwca 2013

Trening biegowy (Rozbieganie)

Jutro mam zawody z cyklu Grand Prix Warszawy, zatem dzisiaj przeprowadziłem delikatne rozbieganie. Cały dzisiejszy trening trwał raptem 35 minut, ale nie chciałem przed jutrzejszymi zawodami się dzisiaj forsować. Jutro upał. Zobaczymy jak pójdzie mi bieg w takich warunkach.

środa, 19 czerwca 2013

Trening biegowy (IV, II, 3)

Upał niesamowity! W cieniu temperatura powyżej 30 stopniu, a w słońcu nawet nie wiem. Trening odbyłem, ale było ciężko. Ledwo udało mi się zrealizować założenia dzisiejszego treningu, tj. 75'E. Trudno mi sobie wyobrazić jak będą wyglądały zawody w sobotę o 1100.

wtorek, 18 czerwca 2013

Trening biegowy (IV, II, 2)

Dzisiaj biegało mi się bardzo dobrze. Powtarzałem drugi dzień treningowy, który kiepsko mi poszedł w niedzielę. Postanowiłem wczoraj odpocząć i się zregenerować i to dało dzisiaj dobre rezultaty. Zrealizowałem założenie, tj. pięć jednostek treningowych 5'I. A w sobotę zawody.

niedziela, 16 czerwca 2013

Trening biegowy (IV, II, 2)

Dzisiejszy dzień nie był "moim" dniem jeżeli chodzi o bieganie. Nie udało mi się dzisiaj zrealizować założeń treningowych i z pięciu jednostek treningowych 5'I zrealizowałem zgodnie z założeniami tylko pierwszą. Nie wiem co było przyczyną, ale od samego początku biegło mi się ciężko, a interwały I wypadły akurat pod wiatr i pod górkę, więc dodatkowo nie ułatwiło to zadania. Myślę, że trochę za mało miałem odpoczynku w ostatnim czasie, zatem jutro odpoczywam od biegania. Wracam do dzisiejszego dnia treningowego we wtorek. Zobaczymy jak mi pójdzie po dodatkowym dniu odpoczynku.

Na pocieszenie pozostał ustanowiony w tym tygodniu rekord najdłuższego dystansu. Od dzisiaj jest to 94,4km.

sobota, 15 czerwca 2013

Trening biegowy (IV, II, 1)

Dzisiaj trenowałem o nietypowej porze dnia, a mianowicie w samo południe. Tak się ułożył dzisiejszy plan dnia, że nie było innego wyboru. Mimo pogody biegło mi się w miarę dobrze, chociaż ciężej niż zwykle. Zauważyłem, że zawsze tak mam po długim wybieganiu.

A za tydzień kolejne zawody z cyklu Grand Prix Warszawy.

piątek, 14 czerwca 2013

Trening biegowy (IV, II, 7) - Rekord!

Dzisiaj ustanowiłem nowy rekord najdłuższego dystansu przebiegniętego podczas treningu. Od dzisiaj jest to 20,9km. Powinno być nieco więcej, gdyż dzisiaj po raz pierwszy biegłem jednostkę treningową 95'L, czyli o pięć minut dłużej niż najdłuższa jednostka do tej pory. Niestety miałem dzisiaj strasznego pecha do sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniach. Wiele razy musiałem czekać i to dość długo na zielone światło, co spowodowało, że przebiegłem krótszy dystans, niż powinienem. Będę musiał zacząć korzystać z funkcji auto pause w zegarku.

środa, 12 czerwca 2013

Trening biegowy (IV, II, 6)

Dzisiaj biegło mi się dobrze, aczkolwiek nie śrubowałem wyniki, bo czułem jeszcze wczorajszy trening. Dzisiaj miałem też przedsmak wysokich temperatur. Jeszcze nie było tak źle, bo temperatura wynosiła ok. 25 stopni, ale niedługo ma przekroczyć 30 stopni.

wtorek, 11 czerwca 2013

Trening biegowy (IV, II, 5)

Dzisiaj trenowałem normalnie i biegało mi się bardzo dobrze. Niepokoją mnie prognozy na najbliższe tygodnie mówiące o wzroście temperatury:) Obecna pogoda jest zdecydowanie bardziej przyjazna biegaczom, niż upały trzydziestostopniowe.

poniedziałek, 10 czerwca 2013

Trening biegowy (IV, II, 3)

Dzisiaj realizowałem zupełnie nową jednostkę treningową, tj. 75'E. Jest to dość wymagająca jednostka, gdyż z jednej strony jest to dość długa jednostka (aż 75 minut), a z drugiej strony tempo jest szybsze, bo E (ok. 4:20) , a nie jak do tej pory L (ok. 4:28). Poszło mi dobrze.

niedziela, 9 czerwca 2013

Trening biegowy (IV, II, 2)

Dzisiejszy dzień treningowy jest najcięższym ze wszystkich w tym cyklu. Różnica między nim a jego odpowiednikiem w poprzednim cyklu jest w zasadzie nieznaczna (zamiast jednostki 3'E jest jednostka 2'E między kolejnymi jednostkami 5'I), ale dało ją się odczuć. Po dwóch minutach przerwy było znacznie ciężej zrealizować kolejny interwał, niż po trzech. Ale udało się!

sobota, 8 czerwca 2013

Trening biegowy (IV, II, 1)

Dzisiaj zacząłem II cykl IV poziomu. Różni się niewiele od poprzedniego cyklu. Najważniejsza różnica, to 7. dzień treningowy, w którym wybieganie trwa 5 minut dłużej oraz 2. dzień treningowy (najcięższy), w którym pięć jednostek treningowych 5'I przedzielonych jest jednostkami treningowymi 2'E, a w poprzednim cyklu były to jednostki 3'E. Tym razem będzie o jedną minutę mniej na odpoczynek między najcięższymi interwałami.

Natomiast dzisiaj biegło mi się bardzo fajnie, w tempie weekendowym, po wczorajszym rekordowym treningu.

piątek, 7 czerwca 2013

Trening biegowy (IV, I, 7) - Rekord!

Dzisiaj biegło mi się super! Dość nietypowo trenowałem bardzo rano, gdyż rozpocząłem bieg ok. 5:45 i po raz pierwszy udało mi się utrzymać w miarę równe tempo przez całe 90 min, co zaowocowało rekordem najdłuższego dystansu przebiegniętego podczas treningu: 20,3km. Co sprawiło, że osiągnąłem taki fajny rezultat nie wiem, ale temperatura była idealna (ok. 15 stopni), prawie nie wiało, wczoraj nie trenowałem (grałem w tenisa). Pewnie wszystko na raz. Zastanawia też fakt, że poprzedni rekord ustanowiłem 24 lutego 2013, czyli w zimę i w znacznie mniej sprzyjających warunkach. Potrzebowałem czterech miesięcy, aby go pobić.

środa, 5 czerwca 2013

Trening biegowy (IV, I, 6)

Dzisiaj biegło mi się bardzo dobrze. Bardzo dobrą stroną pogody, którą mamy jest to, że nie ma upału i biega się fajnie. W temperaturze np. 30 stopni to byłby wyczyn.

poniedziałek, 3 czerwca 2013

Trening biegowy (IV, I, 5)

Dzisiaj biegało się całkiem dobrze. Nie padało, nie było za ciepło, w sumie bardzo przyjemnie. Trochę za silnie wiało, ale nie przeszkodziło mi to zrealizować założeń dzisiejszego treningu. Tęsknię tylko za spokojnym bieganiem na wsi. W mieście jest to znacznie mniej przyjemne.

niedziela, 2 czerwca 2013

Trening biegowy (IV, I, 3)

Po wczorajszym dość ciężkim treningu dzisiaj miałem zaplanowaną jedną jednostkę treningową, tj. 60'E. Biegło mi się całkiem dobrze, aczkolwiek nie forsowałem tempa po wczorajszym treningu. Tym bardziej, że wiał dość silny wiatr. Za to była idealna do biegania temperatura 15 stopni i bez słońca. Zmieściłem się w wyznaczonym limicie.

sobota, 1 czerwca 2013

Trening biegowy (IV, I, 2)

Początek dzisiejszego treningu miałem ciężki. Nie wiem dlaczego, ale pierwszą jednostkę treningową (20'E) biegło mi się dość ciężko (może po wczorajszym trochę sprinterskim treningu). A to był dopiero początek przed pięciokrotnym powtórzeniem jednostki 5'I. Jednak te jednostki poszły mi znacznie lepiej i wszystkie przebiegłem zgodnie z założeniami. Na koniec zaczął padać deszcz.