środa, 28 sierpnia 2019

Rozbieganie - Odessa

No i zamiast normalnego treningu wyszło bardzo krótkie rozbieganie, bo niestety wróciła kontuzja i ścięgną zacząło mnie po ok. sześciu kilometrach znowu bardzo boleć. Musiałem wracać spacerem. Nie wiem dlaczego, bo już od dłuższego czasu mnie nie bolało, ale jednak. Zobaczymy jak będzie dalej.

poniedziałek, 26 sierpnia 2019

Bieg zwykły (75+6F) - Odessa

Pierwszy trening w Odessie za mną. Trasa była bardzo ciężka, bo cały czas w dół i w górę. Prawie nie było odcinków po równym. Myślałem, że przewyższenie będzie znacznie większe, niż na trasie we Lwowie, ale okazało się być bardzo podobne, mimo, że wrażenie było zupełnie inne. We Lwowie był długi i stromy podbieg, ale później był długi zbieg, a tutaj non-stop góra-dół. Jest to bardzo męczące, a w dodatku nie odespałem jeszcze wczorajszej podróży nocnym pociągiem Lwów - Odessa.

sobota, 24 sierpnia 2019

Bieg długi (100L) - Lwów

Pogoda super. I ostatni bieg we Lwowie. Biegłem wolno, ale było w miarę lekko. Dopiero po ok. godzinie spojrzałem na zegarek i okazało się, że tempo jest dość spokojne. Na tym etapie i po takiej przerwie cieszę sie, że przebiegłem taki dystans.

piątek, 23 sierpnia 2019

Bieg zwykły (60E) - Lwów

Pogoda wyśmienita, trasa ta sama i pozostawia wiele do życzenia. Dzisiaj biegło mi się jednak lepiej niż ostatnio. Pierwszy raz od dawna chyba nie bolało mnie ścięgno przez cały dystans. Zobaczymy jutro, gdy będzie to 100 minut biegu.

środa, 21 sierpnia 2019

Bieg zwykły (75E+6F) - Lwów

Dzisiaj było gorzej niż ostatnim razem. Niby trasa już dobrze znan, ale jakoś nie było siły. W sumie tempo dość wolne. Oczywiście podbiegi robią swoje. W sumie przewyższenie to ok. 130m.


poniedziałek, 19 sierpnia 2019

Bieg zwykły (75E+6F) - Lwów

Pierwszy bieg we Lwowie. Trasę znalazłem fajną, aczkolwiek jest ostro pod górę. Dodatkowo olbrzymie kawałki drogi fatalnej jakości. Trzeba bardzo uważać, aby nie skręcić nogi.

sobota, 17 sierpnia 2019

Bieg długi (90L) - Dąb

Długie wybieganie, chyba pierwsze od pół roku. Tempo kiepskie, ale jak na aktualną sytuację pewnie dobre. Pod koniec coś bolało mnie znowu ścięgno, ale akurat kończyłem, więc nie było problemu.

piątek, 16 sierpnia 2019

Bieg zwykły (60E) - Dąb

Dobra wiadomość jest taka, że prawie nie bolało mnie ścięgno (z wyjątkiem początku). Na poprawę kondycji trzeba jeszcze trochę poczekać.

środa, 14 sierpnia 2019

Bieg zwykły (75E+6F)

Dzisiaj biegało mi się dość dobrze. Ścięgno czułem, ale dopiero pod koniec treningu. Jutro odpoczynek, więc może będzie lepiej.

poniedziałek, 12 sierpnia 2019

Bieg zwykły (75E+6F)

Od dawien dawna nie miałem tak długiego treningu. Byłem ciekawy jak zareaguje na to mój achilles. Generalnie było nieźle, aczkolwiek dwa razy mnie bardziej bolało, ale na koniec przechodziło nieco.

niedziela, 11 sierpnia 2019

Rozbieganie

Dzisiaj miałem nie biegać i odpoczywać, ale wyszło inaczej. Krótkie rozbieganie. Chciałem przetestować ścięgno.

sobota, 10 sierpnia 2019

Bieg zwykły (60E)

Jestem zadowolony po dzisiejszym treningu, bo dzień po dniu mnie nie bolało ścięgno. Niestety tempo jest okropne, ale tego się łatwo nie przeskoczy.

piątek, 9 sierpnia 2019

Bieg zwykły (60E)

Dzisiaj pogoda super i nawet nie bolało mnie ścięgno. Tempo też było wolniejsze, ale teraz najważniejsze, aby przestało boleć.

środa, 7 sierpnia 2019

Bieg zwykły (60E)

Dzisiaj biegło mi się całkiem nieźle. Przez większą część treningu nawet nie bolało mnie ścięgno. Zaczęło pobolewać dopiero pod sam koniec.

poniedziałek, 5 sierpnia 2019

Bieg zwykły (60E)

Trzeci tydzień biegania po 60 minut w tempie E. Dzisiaj pogoda wyśmienita, ale coś niestety znowu zaczęło mnie boleć. Może to przez ten basen?

sobota, 3 sierpnia 2019

Bieg zwykły (60E) - Dąb

Dzisiaj pogoda do biegania była wymarzona: ciepło, słońce z chmurami, bez wiatru. Biegło się jak na aktualne możliwości całkiem przyzwoicie. Ścięgno bolało mnie już drugi dzień z rzędu nieco mniej. Jutro przerwa i zobaczymy jak będzie w poniedziałek.

piątek, 2 sierpnia 2019

Bieg zwykły (60E)

Kondycja wciąż bardzo kiepsko, ale tego się spodziewałem i wiedziałem, że tak będzie po tak długiej przerwie. Dzisiaj było lepiej ze ścięgnem. Bolało już mniej niż wcześniej. Zobaczę jutro, czy jest to jakaś bardziej trwała poprawa.

Bieg zwykły (60E)

to jest brakujący wpis ze środowym treningiem. Jakoś tak się stało, że go nie umieściłem w środę.