Podsumowanie 2023 roku

 W porównaniu do ostatnich kilku lat ten nie był najgorszy. Zacząłem od zera po półrocznej przerwie w bieganiu w drugiej połowie 2022 roku. Biegałem po 30 sekund, ale systematycznie wracałem do normalnego biegania. Niestety pod koniec roku wróciła kontuzja i był to kolejny rok bez startów w zawodach. Po roztrenowaniu w końcówce tego roku kolejny sezon mogę zacząć bez kontuzji.

Rok 2023 w podstawowych statystykach:

1. w sumie wszystkich aktywności (671) miałem więcej niż w poprzednim roku (523) i była to największa liczba aktywności w historii

2. jednocześnie łączny przebyty dystans (3 880 km) był niższy, niż w poprzednim roku (4 767 km), co wynika z tego, że w zeszłym roku podczas kontuzji biegowej znacznie więcej jeździłem na rowerze

3. bieganie:

a) liczba treningów: 216 (2022: 120). Nie było już tak długiej kontuzji jak w 2022 roku i był to 7. wynik w historii

b) dystans: 1 783 km (2022: 1 328 km). W końcu dłuższy dystans, niż w roku poprzednim, ale był to dopiero 10. wynik w historii

4. rower (szosa):

a)  liczba treningów 24 (2022: 76). Mniej kontuzji, to i mniej treningów rowerowych. Priorytet ma bieganie, a dopiero na drugim miejscu jest rower, a może nawet na trzecim po pływaniu

b) dystans: 880 km (2022: 2 498 km)

5. pływanie:

a) liczba treningów: 66 (2022: 68), czyli mniej więcej tyle samo

b) dystans: 48,4 km (55,5 km), znacznie mniejszy dystans, ale nawet nie wiem dlaczego. Być może miałem więcej krótszego pływania w jeziorze

6. rower (transport):

a) liczba przejazdów: 267 (2022: 203)

b) dystans: 945 km (2022: 740 km)

Rozbieganie (20L)

 No i dzisiaj miałem ostatni trening w tym roku. Tym samym kończę roztrenowanie, a od poniedziałku zaczynam przygotowanie do sezonu i nowy sezon.

Rozbieganie (20L)

 Już przed ostatnie rozbieganie. Już widać, że odpocząłem, bo tempo coraz niższe.

Rozbieganie (20L)

 No i z zimy zrobiła się jesień. Bardzo jesienna pogoda dzisiaj.

Rozbieganie (20L)

 Dzisiaj warunki pogodowe jak podczas maratonu w Bostonie: silny wiatr, padający deszcz ze śniegiem i temperatura około zera.

Rozbieganie (20L)

 Kolejny dzień roztrenowania. Jeszcze półtora tygodnia.

Rozbieganie (20L)

 Dzisiaj to już zupełnie jesienna pogoda.

Rozbieganie (20L)

 Pogoda niezmienna. Wciaż takie przedzimie.

Rozbieganie (20L)

 No i ciąg dalszy rozbiegania. Jeszcze tak do końca roku.

Rozbieganie (20L)

 Dzisiaj wróciło przedzimie i lekki deszcz. Dalszy ciąg roztrenowania.

Rozbieganie (20L)

 Dzisiaj rano. Byłem pod wrażeniem, bo większość trasy odśnieżona.

Rozbieganie (20L)

 Niby tylko -2, ale jakoś tak mroźniej, niż normalnie.

Rozbieganie (20L)

 Dzisiaj pierwszy raz w tym sezonie zimowym bieganie po nieodśnieżonych chodnikach. Jako, że wolno, to nie było problemu.

Rozbieganie (20L)

 Kolejny dzień zimowego roztrenowania. Temperatury już zimowe, ale jeszcze nie jest źle.

Rozbieganie (20L)

 Kolejny dzień roztrenowania. Dzisiaj było już zimowo.

Rozbieganie (20L)

 Kolejny dzień rozbiegania. Całkiem przyjemnie, bo krótko i nie za szybko.

Rozbieganie (20L)

 Dzisiaj takie przedzimie. Całkiem przyjemne przedzimie.

Rozbieganie (20L)

 Kontynuuję roztrenowanie i testowanie stopnia wyleczenia mojej łydki. Na razie wszystko w porządku.

Rozbieganie (20L)

 Dalszy ciąg roztrenowania. Mam nadzieję, że moja łydka jest już zdrowa.

Rozbieganie (15E)

 Postanowiłem już dłużej nie czekać i sprawdzić jak moja łydka. W zasadzie było dobrze. Zobaczę jak będzie dalej przy takich krótkich rozbieganiach.

Rozbieganie

 Poszedłem trochę pobiegać, mając nadzieję, że może łydka się wyleczyła, ale niestety po trzech kilometrach musiałem skończyć trening. Zatem zaczynam roztrenowanie.

Rozbieganie (15L+20E+2R1+3R2+4R1)

Niestety wróciła kontuzja sprzed miesiąca i wszystko wskazuje na to, że zaczynam właśnie roztrenowanie do końca roku.

 

Rozbieganie (50L)

 Dzisiaj nieco dłużej, ale znacznie wolniej, aby dotrwać do końca sezonu.

Rozbieganie (10L+4x2T+4x1I)

 Wciąż czuję nogę, ale przynajmniej fajnie się biegało.

Rozbieganie (10L+10E)

 Niestety wciąż boli mnie łydka. Nie jest idealnie, ale dzisiejsze rozbieganie było krótkie i je ukończyłem.

Rozbieganie (30L+6x20F)

 Niestety wszystko wskazuje na to, że tydzień przerwy nie wystarczył, aby się kontuzja wyleczyła, bo po dzisiejszym rozbieganie wrócił ból.

Rozbieganie (20L)

 Drugi dzień rozbiegania i niestety coś mnie ta sama noga pobolewa. Zobaczę jak będzie w piątek.

Rozbieganie (15L)

 Próbuję po tygodniowej przerwie spowodowanej kontuzją spokojnie wrócić do biegania. Zobaczymy jak będzie mi szło, bo będzie wszystko trwało 10 dni.

Dąb: Rozbieganie (30E)

 Miałem dzisiaj zakończyć rozbieganie, a wyszła z tego kontuzja. Znowu odezwało mi się łączenie Achillesa z łydką. Już parę razy miałem tę kontuzję. Niestety kilka tygodni odpoczynku od biegania.

Rozbieganie (15E+20E+3xR2+4xR1)

 Pogoda bardzo przyjemna, bieganie też w porządku. Od przyszłego tygodnia wracam do normalnych treningów.

Rozbieganie (30P)

 Dzisiaj był bieg progresywny. Prawie zrealizowane wszystkie założenia. Jeszcze do końca tygodnia rozbiegania, a później może już normalne treningi.

Rozbieganie (10E+30E)

 Dalszy ciąg rozbiegania po chorobie. I tak będzie przez cały tydzień.

Rozbieganie (22,5E+6x20F)

 Przez ostatni tydzień zmagałem się z przeziębieniem i nie mogłem normalnie biegać. Zaczynam od dzisiaj.

Genoa - Trening zwykły (60E)

 Był to ostatni bieg w Genui. Pogoda idealna. Tym razem połączyłem trasy z dwóch poprzednich biegów i wyszła mi dzięki temu dłuższa pętla.

Genoa - Trening tempowy (15E+20T+5E)

 Dzisiaj biegałem w porcie. Niestety nie udało się zrealizować założeń. Znacznie poniżej oczekiwań. Trasa nowa, sporo ludzi.

Genoa - Trening zwykły (40E+6xF)

Teraz Genua, miasto Kolumba. Wróciliśmy w objęcia upałów, bo znowu noce 20 stopni i dni 30 stopni. Biegli się kiepsko, trasa niezbyt wygodna i sporo ludzi.

Milano - Trening tempowy (15E+2x10T+5E)

 No i ostatni bieg w Mediolanie. Pierwszą jednostkę T zrealizowałem zgodnie z planem, a drugą prawie.

Milano - Trening zwykły (60E+8x20F)

 Bardzo przyjemna pogoda, tylko to bieganie w kółko mało interesujące.

Milano - Trening zwykły (60E)

 Pogoda super, tylko kiepska trasa. Po prostu bieganie w kółko w pętlach po około 5 minut.

Milano - Trening tempowy (15E+20T+5E)

 Dzisiaj trening mi w ogóle nie wyszedł. Znacznie poniżej założeń.

Trening zwykły (40E+6x20F)

 Dzisiaj biegałem w okolicach Grójca. Cała masa jakiś muszek. Nie do wytrzymania.

Trening tempowy (15E+2x10T+5E)

 Dzisiaj mieśnie uda były przemęczone i czułem je od samego początku. Trochę trzeba odpocząć. Poza tym obie jednostki T zgodnie z założeniami.

Trening zwykły (60E+8x20F)

 Pogoda bardzo przyjemna mimo słońca. Biegło mi się całkiem przyzwoicie.

Trening zwykły (60E)

 Pogoda idealna i to w południe. Takie zalety końca lata.

Trening tempowy (15E+20T+5E)

 Było dobrze. Założenia zrealizowane.

Trening zwykły (40E+6x20F)

 Wysokich temperatur ciąg dalszy, ale od jutra powinno być normalnie.

Trening tempowy (15E+2x10T+5E)

 Temperatura 26 stopni, ale założenia zrealizowane.

Trening zwykły (60E)

 No i wróciły upały. Dzisiaj biegałem w 27 stopniach, a najgorsze było to, że wcisnąłem nie ten klawisz w zegarku po trzecim okrążeniu i uruchomiła się kolejna jednostka (sprint) zamiast skończenia E. Musiałem wtedy zacząć kolejny trening na samo E.

Trening zwykły (60E)

 Pogoda znośna, ale trening niezbyt dobry. Chyba trochę za szybko, bo prawie cały trening w Z4. Następny trening E spróbuję zmieścić się w Z3.

Trening tempowy (15E+20T+5E)

 Pogoda rano jeszcze przyjemna, aczkolwiek zbliżają się upały. Wszystko zgodnie z planem.

Trening zwykły (40E+6x20F)

 Garmin pokazał mi dzisiaj, że nie jestem zupełnie gotowy do treningu. Poza tym bardzo bolał mnie czworogłowy. W związku z tym dzisiaj sobie lekko pobiegałem.

Trening tempowy (15E+2x10T+5E)

 Obie jednostki T zgodnie z założeniami. Poza tym trzeba się cieszyć pogodą, bo znowu podobno idą upały.

Trening zwykły (60E+6x20F)

 Pogoda wyśmienita. Biegło mi się całkiem nieźle, aczkolwiek mięśnie mnie pobolewały.

Trening zwykły (60E)

 W końcu jest normalne lato, bardzo przyjemna pogoda do biegania.

Trening tempowy (10E+2x10T+5E)

 Obie jednostki T zrealizowane zgodnie z założeniami. Było całkiem przyjemnie.

Trening tempowo-interwałowy (10E+5T+3x4I+10E)

 Pogoda wyśmienita, zwłaszcza miła odmiana po ostatnich upałach. Wszystkie jednostki treningowe zrealizowane zgodnie z założeniami.

Trening zwykły (30E+8x20F+5E)

 Dzisiaj miałem nietypowy trening. Zamiast biegać zgodnie z założeniami, po tym jak naczytałem się o treningu w strefie Z2, postanowiłem tak pobiegać. Dowiedziałem się, że dobrym testem na bieg w Z2 jest bieg z zamkniętymi ustami i oddychaniem tylko przez nas. Tak też zrobiłem i cały trening (poza sprintami) biegłem z zamkniętymi ustami. Wyszło mi tempo ok. 4:40, ale i tak Garmin pokazał, że gros było w Z3. Już nie wiem jak biegać, aby było Z2.

Trenign zwykły (30E+8x20F+5E)

 Dzisiaj pogoda już bardzo przyjemna. Biegało mi się bardzo dobrze.

Trening zwykły (60E)

 I znowu wysokie temperatury (27 stopni) i duszno.

Trening tempowy (10E+10T+10T+5E)

 Pogoda dobra, aczkolwiek tak rano, to nie biega mi się zbyt dobrze. Jednak tym razem wszystko zgodnie z założeniami.

Trening tempowo-interwałowy (10E+5T+3x4I+10E)

 Wszystkie jednostki zrealizowane zgodne z planem, zatem wszytsko w porządku. Jutro odpoczynek na basenie.

Trening zwykły (30E+8x20F+5E)

Pogoda coraz przyjemniejsza. Biegało się całkiem dobrze.

 

Trening zwykły (30E+8x20F+5E)

 Temperatury spadły i teraz 27 stopni wydaje się super przyjemną temperaturą po dniach z temperaturą ponad 30 stopni.

Trening zwykły - Tyniewicze (60E)

 Pogoda rano była znacznie lepsza, niż wczoraj. Dało się sensownie biegać.

Trening tempowy - Tyniewicze (10E+10T+10T+5E)

 Znowu upały. Po wieczorze spędzonym ze znajomymi Garmin pokazał mi rano, że nie jestem gotowy do treningu i tak się niestety stało. Nie zrealizowałem żadnej jednostki T zgodnie z założeniami.

Trening tempowo-interwałowy (10E+5T+3x4I+10E)

Trening w temperaturze 32,8 stopnia, to pewne wyzwanie. Całe szczęście, że moja trasa w sporej części jest zadrzewiona i przy wysokich budynkach, co daje trochę cienia. Udało się zrealizować jednostkę T i dwie jednostki I zgodnie z założeniami. Ostatnia jednostka I prawie zrealizowana.

Trening biegowy (30E+8F+5E)

 Po wczorajszym bieganiu w upale dzisiaj zacząłem wcześniej i to była dobra decyzja. Gorąco, ale nie upalnie i słońce nieco niżej.

Trening zwykły (30E+8F+5E)

 No i przyszły upały. Bardzo gorąco i pełne słońce. Trening w sumie dobrze mi poszedł.

Trening zwykły (60E)

 Wracają upały. Było gorąco: 29 stopni, ale dobry trening. Ostatni raz trenowałem co najmniej godzinę ... 2/7/2022, czyli ponad rok temu. Od tamtej poważnej kontuzji nie miałem tak długiego treningu. Zobaczymy jak będzie teraz.

Trening tempowy (10E+10T+10T+5E)

 Pogoda idealna i tempo też w normie, bo zrealizowałem obie jednostki T.

Trening tempowo-interwałowy (10E+5T+3x4I+10E)

 Pogoda idealna do biegania i biegło mi się dobrze. Wszystkie jednostki zrealizowałem zgodnie z założeniami.

Trening zwykły (30E+8x20F+5E)

 Dzisiaj też dobry trening. Garmin pokazał mi, że execution score jest 68%, co oznacza, że przez 68% czasu biegłem w planowanym przedziale czasu, ale coś mi nie pasuje, bo moim zdaniem było to znacznie dłużej.

Trening zwykły (30E+8x20F+5E)

 Biegło mi się dzisiaj bardzo dobrze. Niestety ten Garmin 965 ma dla mnie mniej przyjazne monitorowaie treningu w jego trakcie. Pokazuje np. tempo chwilowe, a nie w danej jednostce, co powoduje, że często sygnalizuje przekroczenia zakresu tempa.

Trening zwykły (50E)

 Udało się jeszcze przed deszczem. Trening niezły. Pierwszy raz z nowym Garminem 965. Póki co nie wygląda najlepiej, bo trening jest bardzo udziwniony.

Trening tempowy (10E+8T+10T+5E)

 Niestety żadnej z jednostek T nie zrealizowałem, aczkolwiek mało brakowało.

Trening tempowo-interwałowy (10E+5T+3x3I+10E)

 Kolejny dobry trening. Wszystkie jednostki treningowe zrealizowane zgodnie z założeniami.

Trening zwykły (30E+6x20F+5E)

 Pogoda przyjemna, biegało się dobrze. Oby tak dalej.

Trening zwykły (30E+6x20F+5E)

 Bardzo miło się dzisiaj biegało. Pogoda wyśmienita.

Trening zwykły (50E)

 Pogoda wymarzona do biegania. Trochę może za ciepło, ale nie było źle. Pierwszy raz od dawna nic mnie nie bolało podczas biegu.

Trening tempowy (10E+8T+10T+5E)

 Pogoda bardzo przyjemna, bo pochmurno, lekka mżawka. Pierwszą jednostkę T zrealizowałem zgodnie z założeniami, a drugiej niestety trochę brakowało.

Trening tempowo-interwałowy (10E+5T+3x3I+10E)

 Pogoda do biegania wyśmienita. Jednostę 5T prawie zrealizowałem zgodnie z założeniami, a 3I wszsytkie zrealizowane.

Trening zwykły (30E+6x20F+5E)

 Trochę gorąco i palące słońce. Na szczęście wiało, więc było w porządku.

Trening zwykły (30E+6x20F+5E)

 Przyjemna pogoda i przyjemny trening. Dzisiaj wyjątkowo w poniedziałek rano, bo urlop.

Trening zwykły - Moszna (50E)

 Nie wiem dlaczego, ale dzisiaj bardzo ciężko mi się biegło. Znowu kolano dało o sobie znać.

Trening tempowy (10E+8T+10T+5E)

 Pogoda super, temperatura też bardzo przyjazna bieganiu. Pierwszą jednostkę tempową (8T) prawie zrobiłem, a drugą zrobiłem w pełni.

Bieg interwałowy (10E+5T+3x3I+10E)

 Zrealizowałem wszystkie jednostki T i I zgodnie z założeniami. Niemniej jednak cały czas tempo E biega mi się bardzo ciężko.

Bieg zwykły (30E+6x20F+5E)

 Cały czas czuję się dość ciężko biegając. Nie wiem o co chodzi, ale nie mogę zupełnie złapać lekkości i świeżości.

Bieg zwykły (30E+6x20F+5E)

 Biegło mi się całkiem przyjemnie. Trochę wiało i dość gorąco.

Bieg zwykły (50E)

 Było ciężko. Upał powyżej trzydziestu stopni, ale na szczęście bieg relatywnie krótki.

Bieg tempowy (10E+8T+10T+5E)

 Krótki trening, tylko 34 minuty, ale dwie dłuższe jednostki T. Pierwszą prawie zrobiłem, a drugiej nie. Dobra wiadomość to taka, że chyba pierwszy raz od bardzo dawna nie bolało mnie kolano

Bieg interwałowy (10E+5T+3x3I+10E)

 Pierwszy raz od niepamiętnych czasów biegałem w tempie I. Z trzech jednostek zrealizował dwie, a trzecią prawie.

Bieg zwykły (30E+6x20F+5E)

 Biegało mi się dzisiaj bardzo ciężko. Czułem mięśnie. Może to upały?

Bieg zwykły (30E+6x20F+5E)

 Upały dają się już we znaki. Jest gorąco. Na szczęście dzisiaj było nieco pochmurno.

Bieg zwykły (50E)

 Już gorąco, ale w sumie pogoda znośna, bo raz na jakiś czas chmurki przysłaniały słońce. Dzisiaj kolano czułem już mniej.

Bieg tempowy (10E+6x1kT+5E)

 Dzisiaj rano nie było źle. Całkiem dobrze mi się biegało i zrealizowałe cztery z sześciu jednostek T, a dwie pozostałe mało brakowało.

Bieg zwykły (10E+3x7T+5E)

 Pogoda była niezła, trochę za bardzo wiało jak na trening tempowy. Pierwszą jednostkę zrealizowałem w pełni, drugą mało brakowało, ale trzecia to było za dużo.

Bieg zwykły (30E+6x20F+5E)

 Biegało się dzisiaj dość ciężko i znowu bardziej bolało mnie kolano. Zobaczymy co dalej.

Bieg zwykły (30E+6x20F+5E)

 Pogoda jak na lato idealna do biegania. Dzisiaj biegało się całkiem nieźle.

Bieg zwykły - Sanok (50E)

 Bardzo przyjemna trasa do biegania w Sanoku. Bez świateł, bez przeszkód i dobra nawierzchnia.

Bieg tempowy (10E+6x1T+5E)

 Dzisiaj biegałem o 0500 rano. Dla mnie to zdecydowanie za wcześnie. Trochę czasu zajmuje, aż się obudzę.

Bieg tempowy (10E+3x7T+5E)

 Trochę dzisiaj wiało, ale nie tak bardzo. Biegło się znośnie, aczkolwiek nie zrealizowałem żadnej jednostki T zgodnie z założeniami.

 

Bieg zwykły (30E+6x20F+5E)

 Pogoda bardzo przyjemna, biegło się też w miarę dobrze.

Bieg zwykły (30E+6x20F+5E)

 Generalnie dzisiaj było całkiem nieźle. Niezłe tempo, aczkolwiek to kolano wciąż czuję.

Bieg zwykły (50E)

 Kolejny dzień, gdy biega mi się ciężko. Pogoda bardzo dobra, ale biega się nie najlepiej.

Bieg tempowy (10E+6x1T+5E)

 Rano jednak nie biega mi się zbyt dobrze. Było dość ciężko. Zrealizowałem tylko jedną jednostkę T, a cztery prawie.

Bieg tempowy (10E+3x7T+5E)

 Pogoda dzisiaj nie rozpieszczała. Cały trening padało co sprawiło, że buty były chyba o kilogram cięższe. Udało się prawie zrealizować dwie z trzech jednostek T.

Bieg zwykły (30E+6x20F+5E)

 Temperatury coraz wyższe, ale jeszcze nie jest najgorzej. Gorzej, że wciąż mnie boli kolano.

Bieg zwykły (30E+6x20F+5E)

 Już są upały. Biegło mi się dość ciężko.

Bieg zwykły (50E)

 Było ciężko. Niby pogoda dobra, ale biegło mi się bardzo ciężko. Coś mięśnie nie są przygotowane.

Bieg tempowy (10E+6x1kT+5E)

 Rano mi się biega mniej przyjemnie. Trochę czasu schodzi na obudzenie się. Jednak z sześciu jednostek T zrealizował trzy, dwie prawie i jednej nie.

Bieg tempowy (10E+3x7T+5E)

 Niestety nie zrealizowałem żadnej jednostki T zgodnie z założeniami, ale dwie pierwszy były prawie zrealizowane.

Bieg zwykły (30E+6x20F+5E)

 Pogoda bardzo przyjemna, nawet trochę padało, więc tylko lepiej.

Bieg zwykły (30E+6xF+5E)

 Temperatury przyjemne, ale bardzo wiało. Jakoś dzisiaj biegło się wolniej.

Bieg zwykły (40E)

 Dzisiaj biegło mi się bardzo dobrze. Też podniósł mi się VO2Max o 1.

Bieg tempowy (10E+2T+4T+6T+2x4T+5E)

 Upał jest duży, ale gorzej, że kolano wciaż daje o sobie znać.

Bieg tempowy (10E+4x5T+5E)

 Całkiem fajnie się biegło, tylko to kolano. Pierwsza jednostka T zrealizowana zgodnie z założeniami, dwie kolejne prawie, ale ostatnia już daleko.

Bieg zwykły (30E+6x20F+5E)

 Co chwila coś. Tym razem jakieś ścięgno po jednym z palców u nogi się kontuzjowało.

Bieg zwykły (30E+6x20F+5E)

 Dzisiaj biegało się bardzo przyjemnie. Pogoda jeszcze znośna, bo powietrze w miarę chłodne.

Bieg zwykły (40E)

 Pogoda wyśmienita do biegania. Biegło się bardzo przyjemnie.

Bieg tempowy (10E+2T+4T+6T+2x4T+5E)

 W aktualnej formie nie jestem w stanie osignąć założeń T, ale gorzej, że wciąż czuję kolano.

Bieg tempowy (10E+4x5T+5E)

 Biegło mi się bardzo dobrze, tylko to kolano.

Bieg zwykły (30E+6x20F+5E)

 Niestety cały czas czuję jakieś ścięgno w kolanie, które nie daje mi spokoju.

Bieg zwykły (30E+6x20F+5E)

 Pogoda wciąż bardzo dobra, aczkolwiek cały czas odzywa się kolano.

Bieg zwykły (40E)

 Pogoda przyjemna, bo mimo słońca powietrze wciąż chłodne.

Bieg tempowy (10E+2T+4T+6T+2x4T+5E)

 Biegło mi się dzisiaj całkiem dobrze, chociaż rano. Wszystkich założeń nie zrealizowałem.

Bieg tempowy (10E+4x5T+5E)

 Oj, ciężko było, ale przynajmniej przyjemnie.

Bieg zwykły (30E+6x20F+5E)

 Już powoli robi się gorąco, ale powietrze wciąż jest rześkie, więc jest nieźle.

Bieg zwykły (30E+6x20F+5E)

 Dzisiaj w końcu po równym terenie i w dobrze znanej okolicy. Całkiem dobrze się biegło.

Bieg zwykły (40E)

 Bieganie po południu, po wcześniejszym długim spacerze nie jest proste.

Bieg tempowy (10E+2T+4T+6T+2x4T+5E)

 Niby miał być bieg tempowy, ale było super ciężko, bo tutaj nie było w ogóle płaskiego. Ciągle w górę i w dół i to po ciężkim dniu.

Bieg tempowy (10E+4x5T+5E)

 Pogoda bardzo przyjemna. Pobolewa mnie więzadło, przez które pauzowałem w zeszłym roku przez pół roku.

Bieg zwykły (30E+6x20F+5E)

 Wszystko byłoby dobrze, gdyby mi się nie odezwało teraz kolano. Co chwila coś.

Bieg zwykły (30E+6x20F+5E)

 Pogoda idealna do biegania. Temperatura w sam raz, a słońce za chmurami.

Bieg zwykły (30E+6x20F)

 Biegałem koło południa i nie doceniłem słońca. Było pierwszy raz w tym sezonie gorąco.

Bieg zwykły (30E+6x20F)

 Dzisiaj biegałem rano, trochę jeszcze chłodno, ale bardzo przyjemnie.

Bieg zwykły (20E+6x20F+15E)

 Pogoda super, ale płuca kiepsko.

Bieg zwykły (10E+4x20F+20E+2x20F+5E)

 Pogoda bardzo dobra, ale niestety mam problemy z oddychaniem. Obawiam się, że to jakieś powikłania po covid'ie, a może alergia.

Bieg zwykły (10E+4x20F+20E+2x20F+5E)

 Pogoda bardzo przyjemna do biegania, ale ciężko.

Rozbieganie

 Dzisiaj zimno i padało. Próbuję powoli testować możliwości mojego ścięgna.

Rozbieganie

 Po tej długiej kontuzji w zeszłym roku nie mogę wrócić do normalnego biegania. Niby wracam powoli, ale też przytrafiają się jakieś kontuzje.

Rozbieganie

 Próbuję lekkko biegać. Zobaczymy jak będzie.

Rozbieganie

 No i po ostatnim biegu tempowym zacząło mnie boleć jakieś ścięgno w udzie. Musiałem na kilka dni przestać biegać i dzisiaj próbowałem wrócić. Chyba jeszcze za wcześnie.

Bieg tempowy (10E+4x5T+5E)

 Cały czas trzyma mnie chyba uczulenie, bo zupełnie nie mogę oddychać podczas biegu.

Bieg zwykły (30E+6x20F+5E)

 Mam ciągłe problemy z oddechem. Wygląda jakby astma, albo uczulenie.

Bieg zwykł (30E+6x20F+5E)

 Dzisiaj było dość ciężko, ale pogoda bardzo przyjemna. Już bardziej letnia, niż wiosenna.

Bieg zwykły (30E+6x20F)

 Pogoda już bardzo wiosenna. Powietrze jeszcze chłodne, ale słoneczko ładnie dogrzewa.

Bieg zwykły (30E+6x20F)

 Jednak bieganie rano wychodzi mi znacznie gorzej.

Bieg zwykły (20E+6x20F+15E)

 Pogoda znowu prawie idealna. Bardzo dobrze się biegało.

Bieg zwykły (10E+4x20F+20E+2x20F+5E)

 Idealna pogoda do biegania: 15 stopni, bez wiatru i bez słońca.

Bieg zwykły (10E+4x20F+20E+2x20F+5E)

 Bardzo przyjemna pogoda do biegania. Prawie idealna.

Bieg zwykły (30E+6x20F)

 Oj, bardzo ciężko wraca się do biegania. Dzisiaj na wsi i trochę w deszczu.

Bieg zwykły (30E+6x20F)

 Dzisiaj rano pogoda była jeszcze taka raczej chłodna, ale biegało się przyjemnie.

Bieg zwykła (20E+6x20F+10E)

 Pogoda wciąż idealna do biegania. Wiosna w pełni. Jednak przerwa na chorobę dała się we znaki.

Bieg zwykły (10E+4x20F+20E+2x20F+5E)

 Pogoda już w pełni wiosenna. Biegało się przyjemnie, aczkolwiek ciężko tygodniowej przerwie.

Bieg zwykły (10E+4x20F+20E+2x20F+5E)

 Pogoda idealna do biegania, tylko ja jeszcze nie w pełni zdrowy.

Rozbieganie

 Próbowałem dzisiaj trochę pobiegać doleczając przeziębienie.

Bieg zwykły (10E+4x20F+20E+2x20F+5E)

 Dzisiaj biegałem wokół fajnego holenderskiego jeziora. Bardzo przyjemna trasa.

Bieg zwykły (30E+6x20F)

 W Holandii strasznie wieje, a na dodatek w tych super podobnych uliczkach i domkach musiałem skorzystać z funkcji Garmina pokazującej drogę powrotną. Byłem raptem 80m od celu, a funkcja się przydała.

Bieg zwykły (30E+6x20F)

 Całkiem przyjemnie biegało się dzisiaj rano.

Bieg zwykły (20E+6x20F+15E)

 Dzisiaj biegało się bardzo przyjemnie. Jeszcze dość zimno, ale już się czuje wiosnę.

Bieg zwykły (10E+4x20F+20E+2x20F+5E)

 Dzisiaj wiało okrótnie i do tego było bardzo zimno.

Bieg zwykły (10E+4x20F+20E+2x20F+5E)

 Biegło mi się całkiem dobrze, aczkolwiek pogoda znowu zimowa.

Bieg zwykły (30E+6x20F)

 Idealna pogoda do biegania. Już słoneczko, ale jeszcze rześko.

Bieg zwykły (30E+6x20F)

 Jednak rano biega mi się zdecydowanie gorzej. Dużo czasu potrzebuję, aby się obudzić.

Bieg zwykły (20E+6x20F+15E)

 Znowu cieplutko i można biegać w krótkich spodenkach. Od razu lepiej.

Bieg zwykły (10E+4x20F+20E+2x20F+5E)

 Powtórzyłem dzisiaj to co wczoraj i było całkiem przyzwoicie.

Bieg zwykły (10E+4x20F+20E+2x20F+5E)

 Dzisiaj już wiosna w pełni i mogłem biegać w krótkich spodenkach.

Bieg zwykły (5E+4x6E)

 Dzisiaj już prawdziwa wiosna. Bardzo fajna pogoda.

Bieg zwykły (30E+6x20F)

 Niby wiosna tuż tuż, ale dzisiaj rano było zimno i poniżej zera.

Bieg zwykły (20E+6x20F+15E)

 Biegło mi się całkiem nieźle, aczkolwiek wraca lekki ból więzadła. Zobaczymy jak będzie dalej.

Bieg zwykły (5E+4x6E)

 Dzisiaj lżejsze rozbieganie, a temperatura już wiosenna.

Bieg zwykły (10E+4x20F+20E+2x20F+5E)

 Dzisiaj biegło mi się całkiem nieźle. Temperatury też już wiosenne.

Bieg zwykły (5E+10E+15E)

 Cały czas mam problem z utrzymaniem tempa E przez 15 minut.

Bieg zwykły (5E+10E+15E)

 Biegło mi się bardzo dobrze, aczkolwiek po cienkim śniegu. Teraz nie ma już po nim śladu.

Bieg zwykły (5E+6E+8E+10E)

 Biegło mi się bardzo przyjemnie. Coraz już widniej w porze mojego treningu.

Bieg zwykły (5E+4x6E)

 Dzisiaj pogoda znacznie lepsza. Może w końcu będzie wiosna.

Bieg zwykły (5E+4x6E)

 Dzisiaj było bardzo ślisko. Na chodnikach szklanka. Biegło się dość niekomfortowo.

Bieg zwykły (5E+10E+15E)

 Dzisiaj biegło mi się całkiem dobrze.

Bieg zwykły (5E+10E+15E)

 Dzisiaj biegałem rano i ubrałem się za lekko. Było jakoś dziwnie bardzo zimno.

Bieg zwykły (5E+6E+8E+10E)

 Już powoli nadchodzi przedwiośnie. Pogoda do biegania bardzo dobra.

Bieg zwykły (5E+4x6E)

 Coś niestety coraz bardziej czuję to kolano. Nie wiem czy to jest to samo więzadło, czy coś innego.

Bieg zwykły (5E+4x6E)

 Dzisiaj zaczął trzeci tygdzień tego samego.

Bieg zwykły (5E+10E+15E)

 Dzisiaj biegło mi się całkiem dobrze. Już biegam odcinki po 15 minut. Od dzisiaj mam też nowe buty.

Bieg zwykły (5E+10E+15E)

 Kontynuacja treningu. Dzisiaj rano i podczas deszczu, ale cóż lepsze to niż mróz.

Bieg zwykły (5E+6E+8E+10E)

 Dzisiaj zapomniałem uruchomić zegarka jak zacząłem trening. Ocknąłem się po dobrych sześciu minutach. Stąd dzisiaj taki dziwny obrazek.

Bieg zwykły (5E+4x6E)

 Dzisiaj to samo co wczoraj i było całkiem przyzwoicie.

Bieg zwykły (5E+4x6E)

 Dzisiaj okropnie wiało, ale co gorsza niestety coś czuję więzadło rzepki. Oby nie odnowienie kontuzji.

Rozbieganie (3E+10x30"E+10x1E+2x2E)

 Dzisiaj krótkie rozbieganie, a w przyszłym tygodniu kontynuuję to co w tym.

Bieg zwykły (5E+10E+15E)

 Dzisiaj biegałem rano. Całkiem przyjemnie.

Bieg zwykły (5E+6E+8E+10E)

 Jak na zimę, to super pogoda do biegania. Oby się utrzymała na dłużej.

Bieg zwykły (5E+10x30"E+10x1E+2x2E)

 Dzisiaj lekkie rozbieganie, aby zobaczyć jak więzadło się czuje.

Bieg zwykły (5E+4x6E)

 Dzisiaj zacząłem trzeci cykl pierwszego poziomu, więc nieco większy objętościowo trening. Zobaczymy jak na to zareaguje moję więzadło rzepki.

Bieg zwykły (5E+5E1+5E2+2E3)

 Dzisiaj był ostatni trenign pierwszego poziomu i drugiego cyklu. Wszystko byłoby dobrze, ale coś niestety znowu czuję więzadło.

Bieg zwykły (3E+5E1+5E2+2E3)

 Dzisiaj biegałem w Górze Kalwarii. Dość zimno, bo -8 stopni, bo bardzo wiało.

Bieg zwykły (3E+10E1+5E2)

 Dzisiaj biegało się całkiem przyjemnie, aczkolwiek chłodno.

Bieg zwykły (3E+10E30+10E1+2E2)

 Dzisiaj normalny trening. Temperatury znośne, więc jest dobrze.

Bieg zwykły (3E+10E30+10E1+2E2)

 Dzisiaj biegało mi się całkiem nieźle; też oddychanie było lepsze.

Bieg zwykły (3E+5E1+5E2+2E3)

 Dzisiaj bardzo wiało, ale w sumie fajnie się biegało.

Bieg zwykły (3E+5E1+5E2+2E3)

 Dzisiaj rano biegało mi się całkiem dobrze. Na bardzo krótkich dystansach, ale od czegoś trzeba zacząć.

Bieg zwykły (3E+10E1+5E2)

 Dzisiaj normalny trening. Wciąż zupełne początki.

Bieg zwykły (3E+10E30+10E1+2E2)

 Po raz pierwszy w tym roku zrobiłem trening dzień po dniu. Zobaczymy czym to się skończy.

Bieg zwykły (3E+10E30+10E1+2E2)

 Znowu miałem dzisiaj duszności w trakcie biegu. Coś jest chyba nie tak z płucami.

Rozbieganie (10E30+5E1)

 Dzisiaj lekkie rozbieganie. Od przyszłego tygodnia spróbuję wrócić do biegania 5x w tygodniu, ale jeszcze delikatnie.

Bieg zwykły (3E+5E1+5E2+2E3)

 Dzisiaj biegło mi się całkiem dobrze. Nawet lepiej się oddychało.

Bieg zwykły (3E+10E30+5E2)

 Spokojnie wdrażam się w bieganie. Bez szelństw, ale też coś gorzej mi się oddycha.

Rozbieganie (10E30+5E1)

 Krótkie rozbieganie.

Bieg zwykły (3E+10E30+10E1+2E2)

 Zaczynam właśnie trzeci tydzień treningu biegowego.

Bieg zwykły (3E+5E1+5E2+2E3)

 Kolejne próby biegania.

Bieg zwykły (3E+10E1+5E2)

 No i ciąg dalszy. Dziwne uczucie, jak trzy minuty biegu są wyzwaniem.

Bieg zwykły (3E+10E30+10E1+2E2)

 Przeszedłem do drugiego cyklu pierwszego poziomu mojego planu treningowego. Widać, że pół roku nie biegałem.

Bieg zwykły (10E30+5E1)

 Lekkie początkowe bieganie. Wszystko zaczynam od początku.

Bieg zwykły (8E30+5E1+3E2)

 Powoli kontynuuję początki biegania.

Bieg zwykły (10E30+5E1)

 Kontynuuję powolny powrót do biegania.

Bieg zwykły (10E30+5E1)

 Pierwszy tydzień zakończony. Tylko trzy króciutkie treningi.

Bieg zwykły (8E30+5E1+3E2)

 Pogoda dość kiepska, bo pada i wieje, ale trening leciutki. Zobaczę jak będzie z więzadłem rzepki za parę tygodni.

Bieg zwykły (10E30+5E1)

 Po najdłuższej w historii przerwie spowodowanej kontuzjami, dzisiaj wróciłem do treningów. Po takiej przerwie zaczynam wszystko od nowa.