środa, 30 maja 2018

Bieg tempowy (20E+3T2+5E)

Dalszy ciąg upałów, chociaż dzisiaj biegałem nieco później, to nie było już takiego palącego słońca. Bieg tempowy był ok. Cały trening nieco krótszy niż normalnie, ale taka kolej rzeczy.

wtorek, 29 maja 2018

Bieg spokojny (75E)

Kolejny dzień upałów. Biegnie się ciężko. Na domiar złego cały czas kolano nie daje o sobie zapomnieć. Chyba w czwartek i piątek odpocznę.

poniedziałek, 28 maja 2018

Bieg spokojny (60E+10F)

Zaczął się tydzień upałów. W tym roku letnie temperatury przyszły bardzo wcześnie. Biegło mi się niestety dość ciężko, a w dodatku cały czas boli mnie to kolano. Nic nie chce przejść.

niedziela, 27 maja 2018

Bieg długi (120L)

Długie wybieganie dwie godziny. Było całkiem nieźle, bo udało mi się utrzymać przez cały dystans równe tempo, praktycznie z dokładnością do jednej sekundy. Pogoda dość dobra, aczkolwiek słońce dawało się już we znaki.

sobota, 26 maja 2018

Bieg sprinterski (20E+1R6+4R4+4R2+10E)

Dzisiaj trening sprinterski. W miarę dobrze wszystko poszło. Przy niektórych sprintach powodowały mnie troczki i znowu piszczelowy przedni.

piątek, 25 maja 2018

Bieg spokojny (60E)

Niby prosty i spokojny trening, niby dobra pogoda, a wynik taki sobie. W przyszłym tygodniu będę trenował 5x, a nie 6.

środa, 23 maja 2018

Bieg tempowy (20E+8T1+5E)

Dzisiaj pierwszy raz od Bostonu miałem trening tempowy. Było ciężko, ale wszystkie osiem jednostek tempowych zrobiłem zgodnie z założeniami.

wtorek, 22 maja 2018

Bieg spokojny (75E)

Czuję coraz większe zmęczenie oraz kolano nie przestaje boleć. Nie wiem, czy nie powinienem sobie zrobić kilkudniowej przerwy.

poniedziałek, 21 maja 2018

Bieg spokojny (60E+10F)

Dzisiaj biegło mi się dość ciężko. W sumie wczoraj było znacznie lepiej, mimo, że dystans dłuższy. Wciąż boli mnie to kolano. Nic nie chce przejść.

niedziela, 20 maja 2018

Bieg długi (100L)

Pierwsze długie wybieganie od Bostonu. W sumie było nieźle, aczkolwiek cały czas na początku treningu boli mnie kolano, później przechodzi. Pierwsza połowa pod wiatr, za to druga z wiatrem, ale w upale, bo wiatr nie chłodził.

sobota, 19 maja 2018

Bieg spokojny (75E+8F)

Rano było dość chłodna, nawet poniżej 10 st. C, ale bardzo fajnie się biegało. Kolano też jakby mniej mniej bolało, więc mam nadzieję, że wraca do normy. Zobaczymy jutro.

piątek, 18 maja 2018

środa, 16 maja 2018

Bieg spokojny (60E)

Dzisiaj udało się jeszcze trochę pobiegać w deszczu. Pierwszy raz w tym sezonie. Było całkiem fajnie. Niestety biegło się dość ciężko i tempo nie było najlepsze. Do tego cały czas boli mnie kolano.

wtorek, 15 maja 2018

Bieg spokojny (75E+6F)

Dzisiaj pogoda całkiem przyjemna. Nie padało, nie było ostrego słońca, trochę wiało. Tempo w miarę równe i zgodne z planem.

poniedziałek, 14 maja 2018

Bieg spokojny (60E+6F)

Pogoda do biegania wyśmienita. W miarę ciepło i nawet trochę dzisiaj popadało, ale bez przesady. W tym roku nie było jeszcze prawdziwego wiosennego deszczu.

niedziela, 13 maja 2018

Bieg spokojny (60E)

Kolano niestety wciąż daje się we znaki. Jak zaczynam, to boli bardzo, ale z czasem przechodzi. Na dłuższą metę tak się niestety nie da.

sobota, 12 maja 2018

Bieg spokojny (60E)

Coś mnie cały czas boli kolano na początku każdego biegu. Później przechodzi i jest normalnie, ale początek jest okropny. Nie wiem, czy nie czeka mnie wizyta u ortopedy.

piątek, 11 maja 2018

Bieg spokojny (60E)

Dzisiaj biegałem rano. Znacznie chłodniej i przyjemniej. Przyszły tydzień ma już być bardziej sprzyjający biegaczom.

środa, 9 maja 2018

Bieg spokojny (50E)

Znowu upał. Biega mi się dość ciężko, bo chyba byłem przyzwyczajony raczej do niskich temperatur. Dodatkowo zaczęło boleć mnie kolano. Mam nadzieję, że nic groźnego.

wtorek, 8 maja 2018

Bieg spokojny (60E)

I z wiosny bardzo szybko przeszliśmy do lata. Dzisiaj było 26 st. C, a jutro ma być jeszcze cieplej. Na szczęście tam gdzie biegam jest sporo drzew, które dają cień.

poniedziałek, 7 maja 2018

Bieg spokojny (40E)

Tydzień numer 3 jest powtórzeniem tygodnia numer 1, więc w tym tygodniu będzie to samo co w poprzednim tylko w Warszawie.

niedziela, 6 maja 2018

Bieg spokojny, Dąb (60E)

No i pierwszy tydzień przygotowań mam za sobą. Zdecydowanie najlżejszy. Najbliższy będzie taki sam jak ten pierwszy.

sobota, 5 maja 2018

piątek, 4 maja 2018

Bieg spokojny, Dąb (60E)

Po wczorajszym tradycyjnym wolnym czwartku, dzisiaj normalny trening. Bardzo przyjemnie, pogoda wiosenna, czyste powietrze. Po prostu idealna pogoda.

środa, 2 maja 2018

Bieg spokojny, Dąb (50E)

Dzisiaj nieco chłodniej, ale też przyjemnie. Takie mniej intensywne początki przygotowań do maratonu jesiennego.

wtorek, 1 maja 2018

Bieg spokojny, Dąb (60E)

Pogoda wprost idealna do biegania: lekki wiatr, nie za ciepło, słońce już w górze. Spokojny bieg. Najdłuższy od startu w Bostonie.