wtorek, 31 lipca 2018

Bieg zwykły (75E+10F)

Dzisiaj było już nieco chłodniej, bo tylko 28 stopni. Moje stopy coś kiepsko wytrzymują upały, bo mam poodparzane. Wolno się goją. Lipiec był zupełnie niezły, a konkretnie drugim miesiącem w historii pod względem dystansu i tylko jeden kilometr mniej od rekordowego miesiąca, tj. lipca 2017.

poniedziałek, 30 lipca 2018

Bieg zwykły (60E)

Dzisiaj jeszcze goręcej. Jak startowałem, to było 36 stopni! Jednak biegło się całkiem nieźle, bo słońce było za cienką warstwą chmur i nie piekło bezpośrednio.

niedziela, 29 lipca 2018

Bieg długi (120L)

To już jest bardzo gorąco. Jak startowałem było już 21 stopni, a jak kończyłem to już 31 stopni. Cały czas w ostrym słońcu. W efekcie tempo wolniejsze, niż tydzień temu na tej samej trasie.

sobota, 28 lipca 2018

Bieg tempowy (15E+3I3+10E)

Pogoda jest już powoli nie do zniesienia. Dzisiaj zacząłem o 7 rano, a już było prawie 25 stopni i pełne słońce. Było ciężko, ale na szczęście udało się zrealizować wszystkie trzy jednostko T w zakładanym czasie.

piątek, 27 lipca 2018

Bieg zwykły (75E+10FF)

Dzisiaj rano o 6:20 było już prawie 25 stopni. Upały straszne, ale mimo wszystko biegło mi się nieźle, chociaż wydolność zaczęła spadać.

środa, 25 lipca 2018

wtorek, 24 lipca 2018

Bieg interwałowy (15E+8I3+5E)

W tym tygodniu mam kopię treningów z zeszłego tygodnia tylko oczko łatwiejsze. Dzisiaj upał, ale za to bieg interwałowy osiem odcinków po 3 minuty, a nie jak w zeszłym tygodniu po 4 minuty. Znacznie przyjemniej.

poniedziałek, 23 lipca 2018

Bieg zwykły (60E+10F)

Dzisiaj pierwszy dzień z cyklu "wielkie upały". Startowałem w temperaturze 31 stopni. Było ciężko, ale na szczęście dziesiaj było krótko.

niedziela, 22 lipca 2018

Bieg długi (120L)

Dzisiaj biegło mi się znacznie ciężej niż tydzień temu, ale ten tydzień był bardzo wymagający. W sumie przebiegłem w nim ponad 115 km, co jest drugim w historii tygodniem pod względem liczby kilometrów. Jestem jednak zadowolony, bo tempo przez cały dystans było równe co do sekundy!

sobota, 21 lipca 2018

Bieg tempowy (15E+4T3+10E)

Temperatury jeszcze znośne, chociaż słońce grzeje ostro od rana. Zrealizowałem wszystkie cztery jednostki w tempie T, chociaż ostatnią ledwo-ledwo.

piątek, 20 lipca 2018

Bieg zwykły (75E+10FF)

Dzisiaj bieg poranny. Zupełnie przyjemnie, aczkolwiek trudno się było obudzić. Wstawanie tak rano na siłę nie jest dobre, ale co zrobić.

środa, 18 lipca 2018

Bieg zwykły (60E)

Praktycznie cały dzisiejszy trening padało, a na początku to ulewnie. Później deszcz zelżał i było nieźle. Po cięższych treningach, dzisiaj już lżej.

wtorek, 17 lipca 2018

Bieg interwałowy (15E+8I4+5E)

Całkiem dobry trening. Na osiem jednostek w tempie I zrealizowałem pięć, a pozostałe trzy prawie. Pogoda nie sprzyja bo jest parno i ciepło, ale nie pada. A szkoda.

poniedziałek, 16 lipca 2018

Bieg zwykły (75E+10F)

Biegło mi się nawet nie tak źle. Pod koniec dorwała mnie ulewa. Prawdziwe oberwanie chmury, ale krótkie. Wróciłem całkowicie przemoczony.

niedziela, 15 lipca 2018

Bieg długi, Dąb (120L)

Dzisiejsze długie wybieganie było bardzo przyjemne. Biegło mi się w miarę lekko i w miarę szybko przez cały dystans. Pogoda też była sprzyjająca, aczkolwiek dość silnie wiało.

sobota, 14 lipca 2018

czwartek, 12 lipca 2018

wtorek, 10 lipca 2018

Bieg interwałowy (15E+8I3+5E)

Po wczorajszym dniu odpoczynku dzisiaj bieg interwałowy. Nie był bardzo wymagający. Zrealizowałem w pełni 6 na 8 odcinków I, a dwa pozostałe prawie. To były te, gdzie musiałem zwalniać przez skrzyżowania i takie tam inne utrudnienia.

niedziela, 8 lipca 2018

Bieg zwykły, Lizbona (60E)

No i dzisiaj spokojny i krótki bieg na zakończenie tygodnia. Dzisiaj czułem już w nogach cały tydzień, więc jutro odpoczynek.

sobota, 7 lipca 2018

Bieg tempowy, Lizbona (20E+6T2+10E)

Pogoda niezła, aczkolwiek o 7. rano temperatura już 22 stopnie i ma być coraz cieplej. Dzisiaj trening tempowy. Zrobiłem 3 jednostki z 6, dwie prawie, a jednej niestety nie.

piątek, 6 lipca 2018

Bieg zwykły, Lizbona (75E+10FF)

Strasznie pagórkowata jest Lizbona. Mieszkamy na szczycie jednego z wzniesień w mieście, więc musiałem trochę zejść do niżej położonej części, a tam pobiegłem nad morze i potem promenadą wzdłuż morza. Bardzo przyjemna trasa.

czwartek, 5 lipca 2018

Bieg zwykły (60E)

Dzisiaj znacznie gorzej się biegało w porównaniu do Ustronia Morskiego. Tempo wolniejsze, ale też ciężej. Tam jednak wszystko sprzyjało i pogoda i teren.

środa, 4 lipca 2018

Bieg interwałowy, Ustronie morskie (20E+8I4+5E)

Jak zwykle w Ustroniu Morskim pogoda i trasa wyśmienite. Bieg interwałowy zawsze jest bardzo ciężki. Dzisiaj było nie inaczej. Cztery odcinki I zrobiłem w zakładanym czasie, trzy prawie, a jednego nie dałem rady.

wtorek, 3 lipca 2018

Bieg zwykły, Ustronie Morskie (75E+10F)

Wczoraj dzień odpoczynku po niedzielnym długim i szybkim biegu. Dzisiaj też było bardzo dobrze. Tempo wysokie cały czas, a zmęczenie wcale nie takie duże. Trasa i pogoda wyśmienite.

niedziela, 1 lipca 2018

Bieg długi, Ustronie Morskie (120L)

Dzisiaj stało się coś dziwnego. Jak zwykle w niedzielę długi bieg. Tym razem jednak byłem bardzo zdziwiony, że pierwsze 30 minut przebiegłem w tempie 4:16, a pierwszą godzinę w tempie 4:18. Było to już w centrum Kołobrzegu. Z powrotem utrzymałem to tempo i cały bieg był średnio w tempie 4:18. Temperatura idealna: 15 stopni i bez słońca. Tylko wiało.